Nasz wielki sojusznik ma plan: po wycofaniu się z Afganistanu /prawdopodobnie w 2014 r./ trzeba będzie - przez 10 lat - łożyć kasę na utrzymanie sił porządkowych oraz wojska, w tym kraju. Na potrzebną kwotę - ok. 1,5 mld dolarów rocznie - ma się zrzucać ok. 40 państw, w tym kraje NATO, a więc i Polska.
Zastanawiające jest, dlaczego Amerykanie chcą Polskę oskubać na ok. 20 mln zielonych rocznie, gdy w stosunku do Indii, Rosji czy Chin, oczekiwania określono na: po 10 mln.
Kiedy Amerykanie wkraczali do Afganistanu nie zabiegali o aprobatę u sojuszników. Potem - jednak - sprytnie wciągnęli ich w afgański kocioł, a teraz, kiedy zapragnęli się wycofać, bo zdali sobie - wreszcie - sprawę, iż nie mogą wygrać tej wojny, chcą przez ok. 10 lat - przy znacznej pomocy sojuszników - sztucznie utrzymywać republikę islamską, w takim kształcie, w jakim ją utworzyli.
Względny spokój / bo na całkowity nie ma co liczyć / jest w Afganistanie potrzebny, ale głównie krajom ościennym czy tym z regionu i to one powinny się zrzucać - w taki, czy inny sposób - aby mieć blisko siebie spokój. No i Amerykanie winni dbać o to, aby to, co włożyli im się nie rozlazło. Tylko, gdzie tu interes - za 20 mln dolarów rocznie, przez 10 lat po wycofaniu się - Polski?
Polacy wspomogli Amerykanów w Iraku, a później dali się wciągnąć w awanturę afgańską. Kosztowało nas to wiele, bo i życie naszych żołnierzy, jak i sporo pieniędzy. Cóż, Polacy są lojalni. Ale nie widzę powodu, abyśmy mieli łóżyć grube miliony na podtrzymanie struktur obcego państwa, które jest od nas mocno geograficznie oddalone i w którym Amerykanie nie dają nawet zarobić - na odbudowie - naszym firmom.
Nasz wielki sojusznik chętnie korzysta z naszych ludzi i naszych zasobów materialnych, gdy jest mu to potrzebne. Można wtedy usłyszeć piękne słowa o sojuszu i przyjaźni. Tylko, że z drugiej strony, tak się boi polskich obywateli, że nie chce nas do siebie wpuszczać, bez wiz. Normalna hipokryzja i nieprzyzwoitość.
Mam nadzieję, że nasi rządzący nie dadzą się przerobić /już raz - słusznie - wzięli na wstrzymanie, w Libii/ i przynajmniej wywalczą mniejszą składkę na "wolny" Afganistan, bo nie ma powodu, abyśmy płacili tyle, co Rosja i Chiny razem wzięte.
Inne tematy w dziale Polityka