maia14 maia14
721
BLOG

Ten szczęsny czas... 4 czerwca...

maia14 maia14 Polityka Obserwuj notkę 120

W tym roku obchodzimy 25-tą rocznicę wyborów parlamentarnych z 4 czerwca 1989 roku. Trudno opisać, jakie uczucia im towarzyszyły wtedy, bo była to mieszanka nadziei i obaw.

Po latach od stany wojennego bojowy duch w narodzie wciąż żył, ale pojawiały się też elementy zniecierpliwienia i zniechęcenia. I wtedy, jak grom... wyszła chęć tzw. strony rządowej do rozmów z opozycją. Dlaczego? Bo system się sypał, a w partii zaczęto wątpić, że da się długo tak ciągnąć. Ba, tam zaczęto wątpić w... socjalizm. No to szukano możliwości, aby i na "Solidarność" zrzucić odpowiedzialność za państwo, ale wciąż być siłą dominującą w nim. Jednak Okrągły Stół poszedł dalej w wielu aspektach, niż reżimowcy sobie zakładali i z czasem sypnęło im się totalnie.

Po reorganizacji najwyższych organów państwowych /dołożono Senat i urząd Prezydenta RP/ zmieniono też ordynację wyborczą, jeszcze na - tylko - częściowo demokratyczną, ale jednak. I ogłoszono... wybory, na 4 czerwca 1989 r.

Byliśmy szczęśliwi, ale i trochę wystraszeni, bo przecież nasi nie ćwiczyli rządzenia, lecz bardziej siedzenie... w miejscach odosobnienia.

Nic to, bo nasza kampania wyborcza - mimo ograniczonego dostępu do środków masowego przekazu - przebiegała sprawnie i profesjonalnie. Wielkim sukcesem okazały się plakaty poszczególnych naszych kandydatów, w towarzystwie Lecha Wałęsy. No i wyszedł pierwszy numer "Gazety Wyborczej", w nakładzie 150 tys. egzemplarzy, gdzie można było znaleźć naszego ducha. Mieliśmy też wsparcie spoza Polski. Kibicowały nam m.in. gwiazdy światowego kina, jak i te muzyczne, m.in.: Jane Fonda, Joan Baez, Ives Montand czy Stevie Wonder.

Wybory! Z drżeniem sercem szło się do urn i z myślą, aby się nam udało. I... wyszło, nasi wzięli wszystko co można było, w tym cały Senat. To było, jak piękny sen i chciało się żyć. No a oni? Im trudno było uwierzyć w to, co się stało. A potem oddawali - krok po kroku - władzę, z dotrzymaniem ustaleń okrągłostołowych. Tu zachowali się przyzwoicie, choć wciąż mieli siłę i swoich towarzyszy na polskiej ziemi.

W 1989 roku posypał się komunizm. Zaczęło się u nas i o tym wszyscy powinni wiedzieć. To od nas wyszedł impuls do zmian i w innych państwach Europy Środkowo-Wschodniej. Pamiętajmy i bądźmy dumni!

 

 

maia14
O mnie maia14

"Uśmiech wędruje daleko"

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (120)

Inne tematy w dziale Polityka