W nocy z soboty na niedzielę odbędzie się bliskie spotkanie... Księżyca z Marsem. Dystans oddzielający planety będzie wynosić zaledwie 1.5 stopnia.
Do największego zbliżenia dojdzie ok. 1.31 naszego czasu, nad zachodnim horyzontem. Choć wypatrujący będą mogli zjawisko zbliżania się oglądać już od ok. północy, kiedy to oba ciała niebieskie znajdą się w odległości kilkunastu stopni... nad horyzontem południowo-zachodnim. Gołym okiem będzie można zaobserwować te "podchody".
Zapewne obędzie się bez przykrych niespodzianek, bo planety, to nie ludzie, którzy nawet, gdy mogą się spotkać, to czasami robią uniki. A żyjemy - przecież - pod wspólnym niebem.
Dziś u mnie jest pogodnie, a i widoczność w nocy zapowiada się pełna. Będę podziwiać...
Inne tematy w dziale Polityka