6 obserwujących
202 notki
58k odsłon
Być jak Volker

Być jak Volker

Czy pisarz może odciąć się od wytworu swojej wyobraźni i jednocześnie nadać temu wytworowi przekonujący rys autentyczności? To tak, jakby ojciec wyparł się własnego dziecka, albo jeszcze gorzej, gdyby matka zwątpiła w narodziny, twierdząc, że krew z jej krwi jest jej zupełnie obca. "Pisząc" Volkera, bardzo bałam się tej zależności i przyznaję, że były momenty, kiedy musiałam się nim stać - być jak Volker... To straszne, ale jednocześnie dziwnie pociągające doświadczenie, wejść w zupełnie inną rolę, przełamać wszystkie bariery i stać się niezależną istotą. Czasami wydawało mi się, że to Jörg dyktuje historię i opowiada swoje myśli, a ja (autor) tylko je notuję.