Na Salonie24 reaktywował swoją działalność jakiś "śniętylin". Pusty, zgniły łeb tego faceta nie jest zdolny do twórczej pracy, więc reanimował on sprawę bełkotu pt. Crackpot Index.
Co to jest ten dziwoląg?
To taki sam mechanizm, jakim w swoim czasie było "Perpetuum mobile". Intelektualne eunuchy, którym brakuje szarych komórek na znalezienie argumentów dla rzeczowych dyskusji, wymyśliły sobie tekścik, który powtarzają jak mantrę za każdym razem, gdy ich poziom inteligencji jest zbyt niski, żeby podjąć merytoryczną dyskusję.
Do grona tych intelektualnych eunuchów dołączył kolejny, bezczelny kłamca kryjący się pod pseudonimem "Turysta".
Ta internetowa gnida odwiedzała również mój blog, ale taki intelektualny eunuch, nie umiał długo ukryć swojego intelektualnego dna i został delikatnie wyproszony out!
Nie mogąc grać idioty u mnie na blogu, dokonał on totalnej wiwisekcji na blogu "zaśmierdziałegolina"
Zacytujmy co ciekawsze kawałki z jego wypowiedzi:
Pan waldemar.m objawil swoim czytelnikom odjechana teorie na temat gaszenia radiacji. Naiwni uwierzyli mu na slowo bo Pan waldemar.m nie przedstawil nic. Dopytywany przeze mnie dal kilka zdawkowych danych (minimalne pole magnetyczne 0.6 T, rura z duralu z zaspawanym dnem, "odpowiednia" mieszanka i "polaryzacja"), potem zaczal zmieniac temat rozmowy, a na koncu zazadal pieniedzy.
http://tba.salon24.pl/366907,crackpot-index-czyli-wspolczynnik-odlotu#comment_5344156
Już kilka razy informowałem: nigdy od nikogo nie żądałem pieniędzy. Fakt, proponowałem sprzedaż intelektualnej własności, która jest moją współwłasnością, lub do której mam dostęp (i prawa do składania oferty handlowej), ale gdybym tego nie robił, wszyscy musieliby w dzisiejszych czasach uznać mnie za idiotę.
Nigdy jednak od nikogo niczego nie żądałem i dlatego spokojnie pozwalam sobie nazwać komentatora "Turysta" intelektualnym eunuchem i obrzydliwym kłamcą.
Co bardziej dociekliwi napewno zadają sobie pytanie: Czego ten Turysta tak przyczepił się do waldemara.m jak rzep do psiego ogona?
Odpowiedź jest bardzo prosta i można jej się doszukać w cytowanej niżej wypowiedzi tej gnidy:
Jest cos takiego w naszych czasach co pozwala roznym takim waldemarom robic kariery i nasz waldemar.m wyczul pismo nosem. W mojej dzialce dziala taki waldemar (Chris Busby), ktory jakims cudem zalapal sie na profesure. Dziala dla greenpeace (hint! hint! waldmemar) i publikuje niestworzone rzeczy o skutkach promieniowania.
Wzorem waldemara facet wykombinowal sobie jakis wspolczynnik z sufitu, greenpeace pomoglo mu to naglosnic i mamy efekt: ostatnio obiegla swiat informacja, ze w Faludzy stosowana byla brudna bron ze wzbogaconym uranem. Taka wiadomosc moze miec realne skutki.
Ja nie wiem czy w Faludzy byla stosowana brudna bron, ale mam watpliwosci co do tego co taki Busby pisze i nie watpie ze duzo ludzi moze te jego brednie kupic.
Tu jest pies pogrzebany. Turysta jest nałkofcem o tak niskim potencjale intelektualnym, że nawet greenpeace nie popiera jego wypocin i biedna łazęga siedzi wievzorami, obgryza paluszki i szuka obiektu, na którym mógłby wyładować swoje frustracje.
Twój czas jest policzony intelektualny eunuchu, więc im szybciej zdechniesz, tym lepiej będzie dla cywilizacji i państwowej skarbonki.
Inne tematy w dziale Technologie