HareM HareM
3479
BLOG

Dziś to dopiero Salon przegrał z kretesem!

HareM HareM Polityka Obserwuj notkę 66

No. To już wiemy jak może wyglądać 11 listopada w Warszawie bez UB-ecko-platformersko-lewackich prowokacji.

A atmosfera może być podobna każdego dnia. Nie tylko 11 listopada. Trzeba tylko co niektóre świnie odsunąć jak najdalej od koryta.

Jak niewiele trzeba, prawda? Proste, a jednocześnie jakże mądre, płynące z głowy i serca, a nie z kartki czy wręcz z …. (odpuszczę, bo mamy Święto), przemówienie Prezydenta, autentyczna radość i uśmiech na twarzach pary prezydenckiej i warszawiaków (bo już ci, co oddają władzę miny mieli takie jakby właśnie popuścili) w trakcie odbioru defilady, a na koniec cudowna, jakże odpowiedzialna manifestacja dziesiątek tysięcy ludzi na ulicach stolicy.

Przestałem oglądać tvp info o 16-tej, więc do końca nie wiem jak się Marsz Niepodległości skończy. A nóż widelec „nieznani sprawcy” szykują się na wieczór. Wszak prawdziwego mężczyznę ocenia się, jak to mówił swego czasu jeden z czerwonych klasyków, „po tym jak kończy, a nie jak zaczyna”.

Na tę chwilę jednakże 11 listopada 2015 roku zapisuje się w historii złotymi zgłoskami. Nie wiem jak Wam, ale mi się normalnie zaczyna chcieć żyć. Coś się w człowieku budzi. W Polsce, być może, może być normalnie!

Żegnaj, Droga Platformo. I nigdy nie wracaj.

 

PS

Mam nadzieję, że w przyszłym roku Pan Prezydent spełni moje oczekiwania i stanie na czele Marszu. Biało-czerwonego, a nie czekoladowego, rzecz jasna. W tym mu dopomóż Bóg!

HareM
O mnie HareM

jakem głodny tom zły, jakem syty to umiem być niezły

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (66)

Inne tematy w dziale Polityka