marek.w marek.w
1603
BLOG

Święty Graal Elona Muska

marek.w marek.w Badania i rozwój Obserwuj temat Obserwuj notkę 45

Aktualny stan wielkiej wojny samochodów elektrycznych ze spalinowymi jest patowy. Z jednej strony Elektryki stopniowo zwiększają swoją obecność na rynku, z drugiej poszczególne państwa nadal muszą do nich dopłacać z budżetu, aby znalazły wystarczająco dużo nabywców. Mimo większego bezpieczeństwa i komfortu jazdy nadal sa droższe od spalinowych, a ich ładowanie sprawia więcej kłopotów i trwa znacznie dłużej.  Głównym powodem ich problemów jest aktualnie stosowany akumulator litowo-jonowy z płynnym elektrolitem, z którego nawet inżynierowie Tesli już nic więcej nie mogą wyciągnąć. 

Identyczną historię oglądamy w  przypadku Energetyki Odnawialnej ( EO ). Zarówno energia słoneczna jak i wiatrowa ma szereg zalet wobec wytwarzanej z paliw kopalnych, z drugiej strony jak pokazał przykład Kalifornii już przy 40 - 50 % udziału w całości natrafia na barierę obecnie nie do pokonania. EO funkcjonują ze znacznie większymi skokami wydajności zarówno dobowej, jak i dłuższych interwałach czasowych, a istniejące sposoby akumulacji energii są drogie i mało wydajne.

Jasne jest więc, że w obu wręcz zasadniczych działach nowoczesnej globalnej gospodarki nie można oczekiwać większych postępów  bez zasadniczej poprawy w sprawności i koszcie wytwarzania akumulatorów.  Dlatego dosłownie dziesiątki, jeśli nie setki wszelkich firm i instytutów stara się zbudować lepszy i tańszy od obecnego akumulator, w końcu zyski z takiego osiągnięcia będą niebotyczne !

Stąd efekt najnowszej informacji z kierownictwa Tesli, potwierdzonych przez samego Muska wśród zainteresowanych kręgów można porównać do cichej, ale potężnej bomby. W kwietniu, a więc za miesiąc Tesla urządza wielki ewent "dzień akumulatora ", na którym Musk ma zaprezentować prawdziwy przełom technologiczny w budowie akumulatorów.  Cała impreza przygotowywana jest w jego klasycznym stylu, zastosowanym przy okazji Cybertrucka, choć tym razem potencjalny efekt może być wielokrotnie większy od choćby najciekawszego typu samochodu. Jak na razie tajemnicę udało się firmie utrzymać, a różne przecieki i plotki tylko wzmacniają zaciekawienie. Jak zwykle widać rękę prawdziwego mistrza pijaru :-)

W zasadzie pewny jest tylko fakt samego przełomu technologicznego,  po prostu Tesli absolutnie nie opłaca się kompromitacja w przypadku lipnej afery przedstawionej jako wielkie osiągnięcie,  ewentualne zyski osiągnięte przy giełdowych machinacjach z wykorzystaniem fałszywej "propagandy sukcesu" nie równoważą strat wizerunkowych firmy i samego Muska. Który, jak przypominam prowadzi równocześnie szereg innych firm na granicy ryzyka i nie może sobie pozwolić na podobne numery.

Ogólne przypuszczenia dotyczą albo  wynalazku stałego elektrolitu, który wreszcie zlikwiduje wszelkie zagrożenie pożarami baterii litowo -jonowych  i polepszy sprawność oraz czas ich użytkowania bądź znacznego zmniejszenia kosztów produkcji akumulatorów. Przypomnę, że to ich koszt jest najdroższym składnikiem ceny gotowego samochodu elektrycznego. Identycznie w przypadku EO tańsze akumulatory znacznie ułatwią ich zastosowanie w masowej akumulacji uzyskiwanej energii, być może przesądzając o zwycięstwie EO w rywalizacji z tradycyjną energetyką.

W każdym razie sprawa jest na tyle ważna i ciekawa dla całej światowej gospodarki energetycznej i komunikacyjnej, iż piszę o niej już teraz, gdy jeszcze nie mamy pewnych informacji, na czym polega obiecany przełom i na ile okaże się decydujący. W przypadku napływu nowych danych postaram się o nich napisać, a już teraz zapraszam na "dzień akumulatora ", oj, będzie się działo ( a przynajmniej mam taką nadzieję :-))


marek.w
O mnie marek.w

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie