marek.w marek.w
1205
BLOG

I kadencja Bidena czyli Wielki Kosmiczny Wyścig 2.0

marek.w marek.w Badania i rozwój Obserwuj temat Obserwuj notkę 58

Od wielu lat zajmuję się podbojem Kosmosu, co moi czytelnicy mieli pewnie okazję zauważyć i stąd mam pewną prośbę - proszę potraktować niniejszy tekst jako twardy Real, a nie zwykłe mrzonki. Zacznę od pewnych tez, wręcz aksjomatów :

Ameryka bierze udział w kolejnej rundzie rywalizacji o globalną Hegemonię, tym razem z Cesarskimi Chinami  i od wyniku tej rozgrywki będzie w dużej mierze zależeć dalszy rozwój Ludzkości. Dlatego jest to jedna z najważniejszych spraw w ogóle, o której będę pisał jeszcze wielokrotnie, tutaj chcę zająć się wyłącznie rywalizacją w Kosmosie.

Przed 60 laty w ramach Wielkiej Gry o Świat ZSRR rzucił Ameryce wyzwanie na polu podboju Kosmosu, szczególnie lotów załogowych na orbitę ziemską i dalej, na Księżyc.  Ten Kosmiczny Wyścig 1.0 przegrał,  co było pierwszą prawdziwą porażką Komunistycznego Projektu na zasadniczym poziomie.  Od tej chwili zaczął się nieuchronny upadek Komuny, choć jeszcze długi czas nikt tego nie zauważył.

W tamtej rywalizacji USA dysponowały dwoma zasadniczymi atutami - wyjątkowo zdolnym inżynierem rakietowym von Braunem oraz Liderem, Prezydentem Kennedym, który uwierzył w wizję obcego przybysza i potrafił natchnąć Amerykanów do zrealizowania Lotu na Księżyc. Wtedy jednak była to głównie sprawa prestiżu, koszt zwycięstwa był tak duży, że Ludzie na długie dekady musieli zaniechać dalszych lotów poza ziemską orbitę aż do czasu pojawienia się nowych technologii. Tym razem stawka jest dużo, dużo większa - zwycięzca nieuchronnie będzie parł dalej w Kosmos, aby dotrzeć do jego zasobów i wykorzystać je dla uzyskania pełnej Hegemonii. 

Aktualnie jesteśmy świadkami osiągnięcia kolejnego poziomu w rywalizacji militarnej i gospodarczej, jak wcześniej decydującym czynnikiem stało sie panowanie w powietrzu, tak teraz  kolej przyszła na ziemską orbitę,  jej opanowanie w dużej mierze może zadecydować o przewadze w wyścigu mocarstw.  W tym Kosmicznym Wyścigu 2.0 liczą się tylko dwa państwa, USA i Chiny, pozostali gracze odpadli po drodze lub dopiero sa na początku trasy. Tym razem Ameryka też ma dwa atuty - pierwszym  jest znów obcy przybysz, jeden z największych geniuszy w dziejach Elon Musk, drugim ogromnie rozbudowany przemysł kosmiczny. Jednak oba nie wystarczą do pewnej wygranej bez trzeciego, niezbędnego elementu.

Ameryka potrzebuje znów Lidera, prawdziwego Lidera, który potrafi wykorzystać optymalnie posiadane atuty i znów zorganizować Amerykanów dla wielkiego projektu, bez porównania większego od tamtego romantycznego Lotu. Dlaczego nie może to być Musk, skoro idzie mu tak dobrze ? Przypomnę, że w zeszłym roku SpaceX, której jest właścicielem wyprodukowała, wystrzeliła i obsługiwała na orbicie więcej satelitów niż CAŁA RESZTA ŚWIATA !  Czyli wszystkie agencje amerykańskie, chińskie, rosyjskie czy europejskie...problem w tym, że Musk ma swoją, w gruncie rzeczy niewielką firmę, z która dokonuje prawdziwych cudów, jednak reszta ogromnego amerykańskiego przemysłu kosmicznego nie tylko mu nie podlega, ale jest jego bezpośrednim rywalem.

Musk jest w trakcie produkcji i testowania nowego, naprawdę przełomowego statku kosmicznego Starshipa, który natychmiast po wejściu do eksploatacji  wyrzuci do muzeum WSZYSTKIE istniejące czy projektowane rakiety kosmiczne,  oferując możliwość wynoszenia na orbitę wielokrotnie większych ładunków za wielokrotnie niższa cenę. Pierwszy testowy lot Starshipa powinien nastąpić jeszcze w tym roku, a nie istnieje żadna bariera technologiczna, która by blokowała ten wyczyn. Chyba zaś wszyscy znamy dalsze plany Muska, które stopniowo stają się coraz bardziej realne.

Jest tylko jeden problem dla Ameryki -  sukces jego firmy Starship oznacza ogromne kłopoty dla reszty firm zajmujących się lotami kosmicznymi,  przecież momentalnie tracą wszelkie szanse w dalszej rywalizacji. Kto zechce przepłacać w sumie dziesiątki razy za usługę wystrzelenia na orbite lub dalej dowolnego ładunku? Przecież dotyczy to również zamówień państwowych i wojskowych, żaden lobbysta nie potrafi tego przepchnąć przez komisje kongresowe, skandal byłby zbyt oczywisty i wielki.

I ten problem może rozwiązać tylko Prezydent USA wraz ze swoja ekipą. Czy Biden może być takim Liderem jak Kennedy ? Bardzo wątpię. Dlatego cała nadzieja w jego Ekipie - musza znaleźć odpowiedniego człowieka do poprowadzenia tego kolejnego Kosmicznego Programu, wielokrotnie większego od Tamtego, udzielić mu właściwych pełnomocnictw i obciążyć pełną odpowiedzialnością. Oczywiście wspólnie z Kongresem... jego zadaniem będzie pokierowanie Konsorcjum,  które połączy SpaceX z pozostałymi firmami dla produkcji i wykorzystania Starsipa dla budowy prawdziwych, wielkich Stacji orbitalnych, założenia Bazy na  południowym Biegunie Księżyca i rozpoczęcia normalnej biznesowej eksploatacji zasobów kosmicznych. Niezbędnym do tego warunkiem jest pogodzenie i zmuszenie do współpracy wszystkich tych "kosmicznych primadonn". Prawda, jakie proste ? :-) Tak w nawiasie myślę, że najlepszy byłby jakiś znany czterogwiazdkowy generał na emeryturze.

Czy Ekipa Bidena potrafi zrozumieć wagę tych spraw, znaleźć wsparcie w Kongresie, zdobyć odpowiedniego Lidera Programu na miarę zadań no i Muska ? NIE WIEM...wiem natomiast, że jest to optymalny sposób na całkowite panowanie w Kosmosie przez najbliższe dekady i otworzenie możliwości dalszego rozwoju na miarę rejsu Kolumba. Tak przy okazji sposób na wygranie rywalizacji z Chinami,  ponieważ jest to jedyne pole, na którym Ameryka ma szanse na bezdyskusyjne wyprzedzenie Chin  ( aż wreszcie skopiują Starshipy , ale to zajmie im wiele lat ). Zaś przy obecnych  technologiach nawet teoretycznie zbudowanie lepszego od Starshipa kosmolotu przynajmniej do lotów na orbitę jest niemożliwe, można co najwyżej poprawiać szczegóły.

Tak się składa, że nadchodząca rewolucja w Lotach Kosmicznych zbiega się z I kadencją Bidena i jego Ekipy.  Sposób, w jaki potrafią zrozumieć i wykorzystać szansę, która im się trafiła w dużej mierze określi jej sukces ( lub brak, jak to spartaczą ).



marek.w
O mnie marek.w

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie