Do wyborów jeszcze pół roku, ale pewne sprawy jakby sie przejaśniają:
Wiadomo juz na pewno, ze żadna partia nie osiągnie wyniku, który da jej samodzielne panowanie, o tym mozna zapomnieć, dlatego w gre wchodza wyłącznie KOALICJE. Dlatego mozna wysnuć dość prawdopodobne prognozy przyszłych koalicji, jak również preferencji poszczególnych partii. Po koleii :
PO - w zasadzie wiadomo; podtrzymanie dotychczasowej koalicji z PSL w przypadku osiągnięcia wspólnie dostatecznej przewagi jest celem gry, gdyby nie wystarczyło głosów, trzeba sie pokłonić SLD, co oznaczałoby b. trudną sytuacje oraz niesmaczna żabę do zjedzenia... Znacznie smaczniejsza byłaby PJN, oczywiscie, jesli wejdzie.
PSL- Prawie na pewno z PO, nie wierzę w żadne kontakty z PIS-em, wbrew pozorom na prowincji PIS jest najwiekszym rywalem i zagrożeniem dla PSL i jego działaczy, wszelka koalicja czy porozumienie groziłoby losem Samoobrony.
SLD - b.ciekawy przypadek, wielkie wyzwanie dla Napieralskiego, ewentualna koalicja z PIS-em dałaby mu byc może nawet premiera, z drugiej strony groziłaby powaznym rozłamem w szeregach, natomiast wspólne rzadzenie z Prezesem stanowiłoby niesamowita szkołę ostrej politycznej jazdy, pytanie, czy Napieralski po pierwsze odwazyłby sie na to, a po drugie, czy by dał radę przeżyc to politycznie, nawet wspierany przez cwaniaków z Ordynackiej.
PIS- własciwie wszystko jest jasne - dla J.K jedyną szansą na odzyskanie władzy jest KOALICJA z SLD, by po pewnym czasie powtórzyc manewr z "przystawkami'. Dlatego wszelkie zapieranie sie przed takim wariantem jest zwykła obłuda i nabieraniem gości( wyborców), chyba że autentycznie nie ma zamiaru na utworzenie rządu po wyborach, a pozostawanie w opozycji w zupełności mu wystarcza. Dla porzadku - istnieje szansa na koalicję PIS, PSL, SLD, wyjasniłem już, dlaczego uważam udział PSL za mało wiarygodny, mógłby tylko stracic, a i tak wiekszość siły PSL pochodzi z władzy samorzadowej, ewentualna odsiadka w opozycji specjalnie by im nie zaszkodziła.
Oczywiście, który wariant koalicji zostanie zrealizowany , zależec będzie głownie od wyniku wyborczego, jednak tylko w ramach wyżej przedstawionych. Sadzę, ze będziemy w najbliższych miesiacach mogli obejrzeć ciekawą taktykę Prezesa starajacego sie tak czarować SLD, aby to nie spłoszyło jego zwolenników, w końcu to podobno Komuna jest głównym wrogiem Prawdziwych Patriotów. Z drugiej strony ma ułatwione zadanie, jego wielbiciele sa gotowi łyknąć dowolną woltę Wodza, z góry sie zgadzając, że od myslenia to jest ON!!
Inne tematy w dziale Polityka