Teraz widzę, że pisząc swój tekst "Nareszcie Bezpieczni" dałem sie ponieść entuzjazmowi( może słyszycie, jak biję sie w pierś:-)), zapominając, ze mamy do czynienia z czarusiem na posadzie Prezydenta USA, zamiast twardego polityka. Co nie zmienia faktu, że i tak uważam go za lepszego prezydenta od totalnej pomyłki, jaka był Bush!
Mając konkretne negocjacje z Rosją na wielu poziomach, Obama woli zbytnio nie drażnić Misia, dlatego stara się załatwić obecność amerykańskich wojsk w Polsce tak chyłkiem, powolutku, aby Kreml mógł udawać, że nic takiego sie nie stało. Z drugiej strony przekaz polityczny jednak poszedł- US Army jednak wchodzi do Centralnej Europy, kolejna rubież obrony Rosji zostaje własnie przekroczona, w znaczeniu powtarzam politycznym, bo na żadną akcję zbrojną i tak nie ma szans, Rosji zwyczajnie to się całkowicie nie opłaca.
Wszyscy wyznawcy Paniki i Strachu zapominaja przy tym, że wbrew wielkim pokrzykiwaniom i " maskirowce" na która dają sie nabrać głownie salonowi blogerzy, Rosyjska Armia jest coraz słabsza! Niedawno po przejściu na amerykański system Brygadowy zlikwidowano przy okazji wiele tysięcy starszych czołgów, tak,że obecnie Rosjanie posiadaja raptem 4 Brygady Pancerne! Swoją drogą, jak się przypomni te setki T-72 rozstrzeliwane bezkarnie przez Abramsy już 20 lat temu, to nie ma co sie dziwić, że w końcu i rosyjscy generałowie pozbyli sie zupełnie niepotrzebnego złomu. Problem w tym, że nawet najnowsze T-90, to tylko podrasowny T-72, podobnie jak Mig-31 czy Su-35 to tylko ulepszone modele maszyn sprzed 30 lat. W efekcie nawet kraje europejskie mają znacznie liczniejsze i nowocześniejsze wojska, nie licząc nawet kontygentu USA!
Drugą , równie ważną gwarancją bezpieczeństwa Europy i NATO są ciekawe zwyczaje całej prawie elity Rosyjskiej, która wywiozła do Europy swoje rodziny, zakupiła tam piekne pałace, kształci dzieci, a to wszystko za opętane miliardy $, każdego roku kradzione w "swoim ?" kraju i przerzucane do zachodnich banków. Dla każdego myślącego decydenta w Europie jest jasne, że tak nigdy nie postąpiliby ludzie, zamierzajacy wywołać konflikt z tą sama Europą, co oczywiscie nie wyklucza róznych gier i podchodów, tak ulubionych przez rosyjska dyplomację, no, ale do tego też już Zachód przyzwyczaił sie jeszcze w trakcie III- zimnej-Wojny Światowej, tak pieknie przerżniętej przez Sojuz!
Wniosek- cos jednak ta wizyta przyniosła, decyzja jest, teraz pomału będzie realizowana, ot, taki "diabłu ogarek"
Inne tematy w dziale Polityka