Wpisuję sie w stadny pęd, pisząc o nowym szefie PJN, na usprawiedliwienie mam tylko jedno- jest tylko pretekstem do rozważań, które chciałem od dawna przedstawić.
Kowal jest jednym z porzadniejszych, bardziej pracowitych i kompetentnych polityków na naszej scenie, ma niestety jeden PROBLEM- otóz , jak widać na jego konferencjach, ściana za nim ma znacznie wieksza charyzmę i medialność od niego! To całkowicie rozkłada wszelką nadzieje na sukces PJN, a własnie wyrazistego polityka najbardziej im brakowało od poczatku.
Ogólnie mówiąc, wybitnych WODZÓW w polityce spotyka sie rzadko, jest to talent niezależny całkiem od pochodzenia, wykształcenia, choc musi zawierać ogromną intuicję i manipulatorskie zdolności. W III RP było w gruncie rzeczy DWÓCH prawdziwych "Samców Alfa", w swoich najlepszych latach dominujacych scenę polityczną - to Lech Wałęsa i Jarosław Kaczyński, z tym, ze J.K potrafił stworzyć stałą, b. liczną grupę swoich zaprzysięgłych zwolenników, niewrazliwych na jakiekolwiek wpadki Wodza, co Wałęsie zupełnie sie nie udało...
Trochę niżej postawiłbym 3 polityków, majacych wielkie wpływy i przez długie lata wybitną pozycję , wywalczoną własnymi siłami, dwóch z nich potrafiło zresztą pokonać tamtą Dwójkę, są to : Donald Tusk, A. Kwaśniewski i L. Miller(kanclerz).
I na tych nazwiskach mozna zakończyć listę prawdziwych Przywódców, działających z ogromna siłą na swoich rywali czy popleczników, a także na całe społeczeństwo, samodzielnie potrafiacych wygrywać batalie polityczne, ludzi, którzy weszli na stałe do Historii.
Przy okazji, fakt, iz obecnie rzad dusz dzierży Dwóch z tej listy, tłumaczyc może, dlaczego tak trudno jest innym partiom zdziałac coś przeciw głównym tuzom, po prostu brak im postaci na miare Tuska i Kaczyńskiego, a już biedny Kowal to zupełne nieporozumienie:-) ( Dla porzadku - b. mozliwe, że pracowitościa, uczciwościa czy kompetencja w pracy moze nawet ich przewyższać! tylko tyle, że to nie ma żadnego znaczenia)
Inne tematy w dziale Polityka