marek.w marek.w
324
BLOG

SZACHY-DRUGA PARTIA

marek.w marek.w Polityka Obserwuj notkę 0

Na początku kampanii wyborczej opisałem w tekście "szach i mat", jak Tusk załatwił Napieralskiego, blokując jego głupie pomysły o koalicji z Kaczyńskim, co z jednej strony było początkiem końca "wodza Lewicy", a z drugiej ostatecznie wyłączyło Prezesa z gry o nowy rząd( skoro nie miał juz żadnych mozliwosci sojuszu z kimkolwiek...).Konkluzja było, że oto na samym początku kampania sie skończyła, prawdziwości tego stwierdzenia nie musze chyba tłumaczyć teraz, gdy PIS pozostaje okopany ze swoimi 30%, nie mając wpływu praktycznie na NIC, a media mają nowego IDOLA.

Natomiast możemy ogladać początek b. ciekawej, tym razem symultanicznej partii na 3 uczestników, gdzie wszyscy chca ograć pozostałych, a każdy gracz jest b. ciekawy z róznych względów:

-zacznijmy od Millera, który nieoczekiwanie dla wszystkich dosiadł sie do stolika- jest ostatnia nadzieją "czerwonych", znając jego ambicję, twardość i talenta faktycznie tylko on ma szansę powstrzymać ofensywę Palikota.

-Palikot- czapki z głów, przyznaję, że jak wszyscy, ewidentnie Go nie doceniłem, w końcu od kiedy to "Błazen" może stac sie WODZEM? A jednak!! Najnowsza zagrywka z kaperunkiem pokazuje, że wena sie nie skończyła! Najwiekszym chyba kłopotem Palikota jest natomiast fakt, że sam nie wie, jakie tuzy ma kartach, bo jego pospolite ruszenie dopiero trzeba oswoić i zdysplinować, tworzac z nich karny oddział. Duże pytanie, czy to potrafi i czy W OGÓLE jest to mozliwe?

Tusk - ma zdecydowanie najlepsze karty i najwieksza swobodę działania, od niego zależy dalszy przebieg partii. Jesli sie zdecyduje na podział SLD i przejęcie grupy posłów np. jako koło poselskie będące w sojuszu z koalicją, oznacza to praktyczny koniec "postkomuny" i żaden Miller tu nie pomoże. Jesli natomiast będzie wolał dalej  rozgrywać wzajemną rywalizację Millera i Palikota, oczywiście nie osłabi znacznie mniejszego, podkulawionego gracza. Nie umiem odpowiedzieć, jaka strategię ostatecznie Tusk przyjmie, będzie to chyba też zależeć od tego,  KTO zostanie szefem na miejsce Napieralskiego, w każdym razie najciekawsze wydarzenia będa działy sie na lewicy,a osamotniony Prezes będzie trwał w dumnej pozie "moralnego zwycięzcy", jednak jego status czołowej GWIAZDY polskiej polityki coraz bardziej odsuwał sie w przeszłość wraz ze spadkiem popularności wśród mediów i zainteresowanych polityką Polaków.

marek.w
O mnie marek.w

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka