marek.w marek.w
687
BLOG

EWOLUCJA CYWILIZACJI cz. X -Islam c.d

marek.w marek.w Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 6

Obserwując rozwój cywilizacji islamskiej w czasie wieków można z pewną fascynacją oglądać, jak stopniowo, krok za krokiem wchodziła w ruchome piaski. Niby każdy krok miał uzasadnienie, można zrozumieć każdą decyzję, a efekt niezwykle groźny dla wszystkich zainteresowanych. Islam znalazł sie w stanie ciężkiego kryzysu, choć prawie nikt o tym nie mówi. Większość , bo nic nie rozumie, reszta, aby nie drażnić Muzułmanów( całkiem sensowna taktyka- obchodzić się , jak ze zgniłym jajkiem).

W efekcie tych pułapek, które opisałem, Islam traci dystans do reszty gwałtownie modernizującego sie świata uniwersalnej Cywilizacji i jeśli Muzułmanie chcą coś zmienić, MUSZĄ zreformować całe swoje społeczeństwo, oparte na zasadach, opisanych w Koranie 14 wieków temu. To jakby nasze europejskie społeczeństwo poddać regulacjom Karola Wielkiego, we wszystkich aspektach, a więc prawnych, obyczajowych, kulturalnych. Jak pisałem, tak ogromna różnica może istnieć tylko w warunkach pełnej izolacji obu systemów, tak jak było to zawsze i ludowe masy sądziły, że nie istnieje żadne inne życie, odmienne od im znanego. Jednak dzisiaj, przy ogromnym ciśnieniu globalnej sfery informacji i rozrywki a także masowej komunikacji i turystyce narastają w szybkim tempie napięcia, które można przyrównać do kotła parowego z popsutym wentylem, kiedy wybuch jest tylko sprawą czasu.

Na te niebezpieczne zjawiska nakłada sie jeszcze groźniejsze, gdy miliony młodych mężczyzn bez pracy i żadnych perspektyw na przyszłość jest na stale odcięte od dziewcząt, ponieważ nie stać ich na posag, a o żadnych "niemoralnych" randkach nie ma mowy. Tymczasem w ortodoksyjnym Islamie damski mecz tenisowy, nie mówiąc o biegaczkach czy pływaczkach to totalne zgorszenie, a jednocześnie zakazany owoc dla wyposzczonych mężczyzn, że już nie wspomnę o "bezpruderyjnych" filmach czy stronach na internecie. A już nikt i nic nie jest w stanie zablokować tej fali uderzającej z siłą tsunami. Co równie groźne, ta nowa Cywilizacja oddziaływuje na Muzułmanów podobnie jak inwazja Hiszpanów na Indian, których miliony zmarły na zupełnie niegroźne dla najeźdźców choroby. Tak samo nasza bezbożna, hedonistyczna, często wprost trująca rozrywka i kultura, którą jakoś oswoiliśmy, im grozi wprost rozkładem podstawowych zasad kierujących zamkniętym i nieelastycznym społeczeństwem. Na dokładkę obraz wyłaniający się z tego "szołbiznesu" jest spaczony, jeśli nie fałszywy, w końcu nie każdy może być celebrytą lub członkiem rok-zespołu, oganiającym sie od entuzjastycznych fanek...

Pierwsze, już groźne pomruki nadchodzącej burzy możemy oglądać od paru lat, co zresztą dość precyzyjnie przewidziałem .Zdesperowani młodzi ludzie wyszli na ulicę przeciw własnej dyktatorskiej władzy, setkami, jak w Egipcie czy Libii ginąc od kul, aż wymusili upadek dyktatorów. Obecnie w Syrii oglądamy identyczny obraz, jednak ginących są już tysiące, a co wcale nie powstrzymuje następców. Można tylko prognozować, ze Liban dojrzewa do podobnego wybuchu, jak również państwa Płw. Arabskiego. Niestety, ale te wszystkie zamieszki i przelew krwi to tylko początek, prawdziwa burza dopiero nadejdzie. Po upadłych dyktatorach władze przechwyciły różne Bractwa Muzułmańskie, które jako jedyne wyjście proponują wprowadzenie jeszcze więcej ortodoksji i surowszych praw szariatu. Przypomina to gaszenie ognia benzyną i należy oczekiwać odpowiednich efektów, pierwsze pomruki można dostrzec w Libii i Egipcie.

Oczywiście wielu bystrych ludzi we władzach Muzułmanów widzi tą sytuację, zaproponowano też aż trzy sposoby wyjścia z pułapki. Jednym jest skierowanie gniewu ludu NA ZEWNĄTRZ, przeciw "synom szatana", najbardziej głośną tego kierunku organizacją jest Al-kaida. Jest to jednak z góry skazana na porażkę próba, bo po paru sukcesach słynna Al-kaida stała sie symbolem bezradności. co ważniejsze, w niczym to nie zmienia położenia mas w Islamie. Innym wyjściem, przyjętym nawet przez światłych, głęboko religijnych ludzi jest "ucieczka w przeszłość", w piękne, czyste czasy Proroka, kiedy wszystko było jasne i proste.  Jednocześnie zwalczają wszelkich zaprzańców czy heretyków, nie mówiąc o niewiernych. Najlepiej widać ten prąd w działaniach Talibów, narzucających bezwzględnie powrót do pełnego Średniowiecza, a przy okazji niszczącym wszelkie objawy nowoczesności ( słynne wieszanie telewizorów). Co było oczywiste, również to rozwiązanie musi sie skończyć porażką, pod prąd nie da rady płynąć, może tylko w niedostępnych górskich kiszłakach. Dlatego będziemy oglądać coraz rozpaczliwsze działania i coraz więcej krwi, głównie ich zresztą.

Innym, znacznie sensowniejszym wyjściem jest próba modernizacji społeczeństwa, co oglądamy choćby w Tunezji, a co idzie dość kiepsko. Modernizatorzy muszą działać PRZECIW mentalności przeciętnego Muzułmanina, schwytanego w pułapki opisane w poprzednim odcinku. Mają też oczywiście przeciw sobie zaciekłą wrogość całego lobby zainteresowanego w utrzymaniu status quo.

Uwaga! Musimy zdawać sobie sprawę, że Islam traci coraz większy dystans do reszty świata, co gorsza, z przyczyn oczywistych źle rozpoznają swoich wrogów. Podobnie jak prawie wszyscy sądzą, że to MY i nasza Europejska, ściślej Zachodnia Cywilizacja jest przyczyną ich kłopotów i to NAS oskarżają o agresję przeciw prawowiernym. W końcu obie cywilizacje walczą ze zmiennym szczęściem od wielu wieków i pomyłka jest zupełnie zrozumiała. Nie rozumieją, że mają do czynienia z  obojętnym, chłodnym żywiołem, który równie bezwzględnie traktuje swoją kolebkę, co pozostałe cywilizacje. "To nic osobistego, to młyny historii"

Podsumowując, można przewidzieć nadejście naprawdę ciekawych czasów. Z jednej strony ta eksplozja zbliża sie nieubłaganie i nie widzę żadnego sposobu na jej rozbrojenie, z drugiej strony społeczeństwo Zachodu schowało swoje demony, pytanie tylko, jak głęboko? Czy, jeśli zdarzą się jakieś zaciekłe zamieszki, walki w europejskich miastach, czego nie można wykluczyć, czy BESTIA, pogrzebana pod 70 latami pokoju i spokoju nagle sie obudzi? Czy przy zagrożeniu wojsk ekspedycyjnych, które na pewno będą wysłane, NATO zdejmie białe rękawiczki? W końcu, jak pisałem Anglicy zaczynali od rzucania ulotek, by po paru latach wywołać burzę ogniową w środku cywilnego miasta, Hamburga. Oj, będzie się działo...


 


 

 

marek.w
O mnie marek.w

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Kultura