Od tygodnia jesteśmy świadkami zbrojnej agresji na Krym, połączonej z wyjątkowo brutalną kampanią propagandowa Putina, obliczoną na zastraszenie krajów Zachodu, które by się ośmieliły poprzeć w tym sporze Ukrainę. Media i politycy głowią sie nad przyczynami tak drastycznych kroków dotąd w miarę obliczalnego Cara. Tymczasem, jak już mówiłem, wyjaśnienie jest proste- po największej klęsce w czasie swojego 15-letniego panowania z rąk Majdanu Putin musiał ją jakoś ukryć przed własnym społeczeństwem. W tym celu rozpętał tą wielką operację mistyfikacyjną ( maskirowkę), aby pokazać, jaki jest groźny i jak cały świat boi sie Rosji.
Najlepszym dowodem jest wczorajsza konferencja Putina, będąca dla NAS, Europejczyków stekiem bzdur i kłamstw, jednak, gdy zrozumiemy, że właściwym adresatem konferencji było rosyjskie społeczeństwo, wszystko staje się jasne i zrozumiałe! Ten właśnie język po dekadach używania przez państwową propagandę stał się wiarygodnym i akceptowanym przez Sowków, czyli nadal większość Narodu. A już odpalenie Topola na zakończenie ma w sobie błysk geniuszu...coś jak wisienka na torcie.
Ta w sumie rozpaczliwa polityka przyniosła swój najważniejszy rezultat- Naród nadal ufa i popiera swojego Cara, a to jest dla każdego satrapy, najbardziej bojącego sie własnego społeczeństwa, najważniejsze. Dlatego wszystkie koszty uboczne warte są poczucia bezpieczeństwa dla Ludzi na Kremlu, zresztą , aby je zmniejszyć, sama agresja na Krym jest chyba najdziwniejszą w dziejach. Dotąd mimo kilku dni pełnych gwałtownego napięcia jeszcze niktnie został nawet ranny!
Dość łatwo przewidzieć jego dalsze kroki:
-zaczyna się dyplomatyczna rozgrywka o Krym, w której Putin ma słabsze karty, niż oczekiwał, na skutek skutecznego oporu ukraińskiego wojska, niemniej wszystkie strony gotują się do długiego targu.
-o wiele ważniejsze dla Kremla będzie blokowanie działań obecnego, wrogiego rządu Ukrainy, mają w tym celu dużo narzędzi, jak prowokacje, agentura czy wojny handlowe.
-w końcu będzie trwała walka o zablokowanie zachodnich sankcji oraz podzielenie samych państw Zachodu wedle sprawdzonych sposobów.
Polska już osiągnęła ogromna korzyść, czyli powrót Ukrainy do zachodniej strefy wpływów, faktycznie do ścisłej współpracy z Polską, o co tak długo walczyliśmy. Jednak przed nami jeszcze więcej trudnych zadań, teraz chce omówić dwa, chyba najważniejsze:
-należy ,korzystając ze sprzyjających okoliczności, jeszcze zacieśnić współpracę z USA. Jako pierwsze posuniecie powinniśmy skłonić Stany Zjednoczone do ostatecznego założenia stałej bazy lotniczejw Łasku! Byłby to skuteczny sposób na pokazanie Putinowi, że jego agresja ma swoje koszty, a lekceważenie Zachodu przynosi podobne kroki odwetowe. Po za tym stała baza amerykańska jest najlepsza gwarancją naszego bezpieczeństwa! Przy okazji sądzę, że byłby najwyższy czas wezwać do likwidacji wiz, które wobec najwierniejszego amerykańskiego sojusznika wyglądają coraz bardziej absurdalnie!
-podjąć konkretne działania mogące prawidłowo skoordynować pomoc Zachodu dla Ukrainy.
Na początek podam przykład, jak na pewno nie powinno się to robić! Zjawił się sekretarz stanu Kerry, solo, który wręczył czek Ukraińcom ze słowami- naści, dobry człowieku:-) Dla porządku dodam, że oferowana suma przez największą potęgę na ziemi to aż1/70 stanu posiadania jednego Amerykanina...Jeśli tak zaczną się zjeżdżać kolejne VIP-y z pomocą, to efekt będzie bardziej komiczny, niż pożyteczny.
Musimy zdać sobie sprawę, że konieczne jest całkowicie inne podejście do sprawy!
Cały Zachód powinien powołać wyspecjalizowaną organizację, której zadaniem będzie rzecz dotąd niespotykana w historii- przebudowa całego państwa przy wykorzystaniu najnowocześniejszych narzędzi dostępnych naszej cywilizacji. Putin pokazał całemu światu swoją butę i siłę, tak jak ją rozumie CAR, MY, czyli Zachód powinniśmy pokazać swoją moc w zupełnie inny, nowoczesny sposób, modernizując gruntownie Ukrainę. Z kraju pięknego, wielkiego, potencjalnie bogatego, ale beznadziejnie zrujnowanego przez Komunę i jej następstwa czyniąc normalne, w miarę sprawne państwo w szybkim okresie czasu. Byłby to też najcięższy cios dla Putina, uderzający w jego lęki przed swobodnym społeczeństwem.
Wniosek o powołanie, organizacja i prowadzenie co najmniej Sekretariatu powinny być naszym, polskim zadaniem, stąd roboczo nazwałem tę organizację Układem Warszawskim ( wcale nie przypadkowo:-)).
Celem tego Układu byłoby rozpoznanie potrzeb i zagrożeń Ukrainy w czasie przebudowy łącznie z działaniami destabilizującym Rosji, a następnie zaplanowanie właściwych sposobów ich rozwiązania w oparciu o deklarowane zasoby całego Zachodu, a więc państw i instytucji pozarządowych.
Na początek można wymienić choćby włączenie Ukrainy w sieci transportowe i energetyczne Europy, założenie Polsko-Ukraińskiego Uniwersytetu, szkolenie fachowców, modernizacja państwa, przemysłu i rolnictwa itd. Pracy i kłopotów na pewno nie zabraknie! Jednak tak wielki i ważny projekt potwierdziłby ,iż Zachód ma nadal możność tworzenia wielkich rzeczy, a nie tylko trwania....
Inne tematy w dziale Polityka