marek.w marek.w
2071
BLOG

ZAGADKA ROSYJSKIEJ DUSZY

marek.w marek.w Polityka Obserwuj notkę 43
Janukowycz uciekając w panice z Kijowa zafundował Europie ( i nie tylko) chyba najciekawszy miesiąc od czasu rozpadu Sojuza. W okresie względnego zacisza możemy zrobić pewne podsumowanie, a także postawić prognozę dalszych zdarzeń.
Trzeba podziwiać taktyczne mistrzostwo Putina, który potrafił największą klęskę w karierze z rąk Majdanu zamienić na wielki trumf w oczach Rodaków, inna sprawa, jakim kosztem (ale o tym dalej). Przy tej okazji pokazał nam prawdziwą twarz Wielkorusa, przy okazji rozwiązując tytułową zagadkę. Otóż szerokość rosyjskiej duszy nadal przejawia się w nieodpartej potrzebie nachamienia, zastraszenia i okradzenia każdego, kogo tylko sie nie boi wzmiankowana dusza! Wystarczyło popatrzeć na zgromadzoną Elitę Narodu, której Putin triumfalnie oznajmiał o ukradzeniu poprzez rozbój kawałka kraju bliskiego sąsiada, ba, "młodszego brata"! Ten ryk entuzjazmu, autentyczny, wcale nie dla podlizania się Carowi...
Wreszcie mogli się odegrać na pogardzanym Zgniłym Zachodzie, wreszcie leczyli swoje kompleksy!
Putin poszedł na tak bezczelny "włam", przekonany, że Zachodni Politycy sa zbyt słabi i pokłóceni, aby mu przeszkodzić i łatwo będzie ich ograć.
Czy ma rację? I tak i nie...
Tutaj muszę mocno uderzyć sie pierś ( auu- zabolało:-))-byłem zdecydowanie zbyt optymistyczny wobec Unii, jako sprawnej organizacji. Zapomniałem o zasadniczej sprawie- w chwili kryzysu każda organizacja jest dokładnie tak sprawna, jak jej przywódcy! Juz w starożytności natomiast krążyło powiedzenie o stadzie lwów dowodzonych przez barana ( nic dobrego z tego nie było), tymczasem Unia jest machiną biurokratyczną ze świadomie słabym szefostwem. Wystarczyło spojrzeć, jak się brukselscy biurokraci kompletnie pogubili w chwili próby. Na pociechę- nasza Prawica od zawsze walczyła o Europę Ojczyzn, czyli w przekładzie o zbiorowisko egoistycznych interesów, nad którym nikt nie panował. No więc właśnie dostała, to co chciała i o dziwo podniosła lament pod niebiosa, jaka ta Unia słaba i jak nic nie może! To sie nazywa PRAWDZIWA konsekwencja...
Trzeba jednak pamiętać, że od 70 lat Europejczycy są świadomie WYWAŁASZANI, czyli poprzez mieszankę pacyfizmu z multi-kulti pozbawiani dawnej agresywności, co wcale nie dziwi, jeśli przypomnimy, że Europa samodzielnie wywołała dwie najstraszliwsze wojny w dziejach. Trzeciej świat by prawdopodobnie nie przeżył. Jak zwykle pojawił sie efekt uboczny, czyli obniżenie instynktu samozachowawczego ( prościej- olewanie wszystkiego poza własnym interesem). Niemniej geny dziadów siedzą gdzieś tam głęboko i bestia tylko śpi, lepiej dla budzących, aby sie to im nie udało...
Znów potwierdziła się stara jak świat prawda, że w ciężkich czasach i tak wszystko zależy od pojedynczych ludzi, którzy muszą zdać egzamin, postawiony nagle przed nimi . Przy całej potędze ekonomicznej Unii wszystko sie sprowadza do jednego pytania- kiedy wreszcie Putin swoją bezczelnością tak wkurzy Mutti ( pseudo p. Kanclerz), aż ta weźmie się do roboty na serio? Jedno jest pewne, będzie miała twarde poparcie Polski i innych krajów z dawnego Demoluda.
Przy okazji- ten egzamin już oblał prezydent Hollande, który dostał niepowtarzalną szansę na poprawienie wizerunku jako mocnego, energicznego polityka. Jedyne co wymyślił, to to, że będzie się zastanawiał  nad "Mistralami" do października! Nic dziwnego, że nawet Francuzi nim gardzą...
Przed najważniejszym wyzwaniem w całej karierze stanął też Obama, jak na razie słyszymy same gromkie i groźne słowa. Jeśli odważy się zatwierdzić stałą amerykańską bazę w Łasku , może odzyskam do niego trochę szacunku...
Natomiast egzamin zdali celująco polscy politycy, którzy potrafili wykorzystać nagłą szansę, bardzo wzmacniając naszą pozycję międzynarodową. Przy okazji- proszę sobie wyobrazić na miejscu Sikorskiego p. minister Annę Fotygę, np. podczas negocjacji w Kijowie, gdzie zaraz obok na Majdanie huczały serie "kałachów" i lała się krew. Albo potem w czasie ciężkich prób obudzenia europejskich polityków ze snu zimowego.........no właśnie:-)
Po tych mało radosnych konkluzjach pewnie zdziwi moja prognoza dalszych wydarzeń, ale spróbuję ją wytłumaczyć:
-Ukraina NIE ZOSTANIE NAPADNIĘTA - dlatego, że Ukraińcy użyli jedynego właściwego języka dotarcia do "szerokiej słowiańskiej duszy", czyli gróźb i szantażu:-) Zagrozili, że w razie czego wysadza cały system ropo- i gazociągów dostarczających ok. połowy rosyjskiego EKSPORTU paliw, co zablokowało by go na parę lat. A co jeszcze wazniejsze, Europa nagle pozbawiona dostaw musiałaby w alarmowym tempie zapewnić sobie paliwa od innych dostawców ( kłania się Ameryka).
W rezultacie Rosja właściwie nie musiałaby się trudzić odbudową rurociągów, bo chyba nikt by nie chciał wracać do tak kiepskiego dostawcy! A czym by to się skończyło dla rosyjskiego budżetu, chyba nie muszę tłumaczyć...
-Putin obudził rozleniwionego olbrzyma ( 16 razy większy od Rosji) i za to zapłaci! Logika konfliktu, jakim będzie II Zimna Wojna, ma swoje prawa i słabi zachodni politycy zostaną wyeliminowani, juz sie o to postarają ich rywale, którzy dostali do rak "samograj"- żaden wyborca nie lubi słabego, zastraszonego polityka.
W tym roku będa wybory do amerykańskiego Kongresu i zobaczymy pierwsza odsłonę tego procesu. Ponieważ Demokraci również dobrze o tym wiedzą, spodziewam sie "ucieczki do przodu", w końcu opinia najgorszego prezydenta od pokoleń, który doprowadził do ośmieszenia i poniżenia USA, na pewno nie jest czyś, za czym teskni Obama:-)
 
 
marek.w
O mnie marek.w

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (43)

Inne tematy w dziale Polityka