marek.w marek.w
3587
BLOG

Dlaczego PIS PRZEGRAŁ wybory?

marek.w marek.w Polityka Obserwuj notkę 41
 Z pewną taką przyjemnością oglądałem sprytną rozgrywkę Prezesa Kaczyńskiego, a szczególnie jej "maskirowkę".
Najpierw przytoczę dwa fakty :
-w Łodzi, jednym z największych miast Polski, nadal biednej i z wielkimi problemami socjalnymi po upadku przemysłu lekkiego zaopatrującego całe Imperium, PIS wystawił na kandydata na Prezydenta p. Kopcińską, typowy odpad z PO. Dlaczego nie wystawiono silniejszego kandydata, mimo, że  sytuacja w mieście wprost wołała o próbę "rekonkwisty"!
-jeśli uważniej spojrzeć, większość czasu i sił Prezes poświęcił wystąpieniom na prowincji, w małych ośrodkach, chociaż znacznie większą frekwencję uzyskiwał w dużych miejscowościach.
Co łączy te fakty?
Zapatrzeni w media, relacjonujące w kółko młockę polityczną POPIS-u, zapominamy o podstawowej sprawie- otóż siłę PO, pozwalającą jej panować od tylu lat tworzy koalicja z PSL!
Wie o tym jednak doskonale Prezes, stąd w obliczu trwałej, silniejszej koalicji podjął elegancki w swojej prostocie plan działań- uderzenie na słabszego z koalicjantów, po jego porażce w wyborach doprowadzenie do dymisji dotychczasowych władz i próba wprowadzenia nowych, przychylnych koalicji z PIS.
Stąd w Łodzi, w której PSL nie ma żadnego znaczenia nie warto było wystawiać nikogo ważnego i poświęcać siły oraz środki, potrzebne na prowincję.
Dlatego też tak ważna była kampania Prezesa na głuchej prowincji, gdzie PIS miał szansę na poważne ograniczenie wpływów PSL...
A co z walką z tradycyjnym wrogiem, Platformą? Ano nic , walka , szczególnie medialna trwa w najlepsze!
 
Mimo afery z PKW dość jasno widać, że plan Prezesa jednak się nie powiódł, PSL uzyskał zaskakująco dobre wyniki, co ogromnie wzmocni pozycję największego zwycięzcy wyborów, Piechocińskiego.
Jestem przy tym przekonany, że ludzie, którzy powinni wiedzieć, orientowali się w taktyce Prezesa, stąd ostentacyjna, natychmiastowa wizyta wicepremiera Piechocińskiego u Premier Kopacz, gdzie mieli zająć się "omówieniem wspólnej koalicji w sejmikach", mimo, iż nikt nie zna dokładnych wyników wyborów! Widocznie chciano wysłać wyraźny sygnał dla "wtajemniczonych", w innym przypadku ten pośpiech wyglądał by ciut ekscentrycznie:-)
 
Stąd chyba jasna staje się teza mojego tytułu- w wyborach walczy się o WŁADZĘ, partia, która nie zdobyła władzy, zawsze przegrywa tą walkę!
Wyniki, które dają PIS-owi zwycięstwo na PO, są pomyślną wróżbą na przyszłość i na pewno wzmacnia jego morale. Niemniej wszelkie trąbienie w fanfary jest przedwczesne, ponieważ PIS stanie w obliczu jeszcze silniejszej kaoalicji, niż cztery lata temu!
Co prawda PO dostała żółtą kartę od wyborców, w niczym to jednak nie przybliża zwycięstwa PIS-u i przejęcia władzy.
Podsumowując- taktyczne zwycięstwo, zgoda...jednak strategiczna PORAŻKA!
 
marek.w
O mnie marek.w

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (41)

Inne tematy w dziale Polityka