marek.w marek.w
1164
BLOG

Operacja "KUKIZ" część II - Premier

marek.w marek.w Polityka Obserwuj notkę 24
 Na obu wielkich konwencjach partii PO i PIS nawet słowem nie wspomniano o zasadniczym warunku objęcia władzy po wyborach, czyli z kim chcemy utworzyć koalicję. Z drugiej strony do rozpatrywania takich zasadniczych strategii nie służą konwencje....
Jasne, że PIS-owscy  blogerzy i publicyści już zaczynają pokrzykiwać, że ho, ho- już oni nam pokażą! W sensie zdobycia przez PIS większości parlamentarnej, identycznie , jak przed każdymi dotychczasowymi wyborami, ale porozmawiajmy poważnie.
 
Aktualny rozkład siły wyborczej partii może się oczywiście jeszcze zmienić do jesieni, ale wnioski i decyzje trzeba przygotować już dzisiaj, nie polegając na staropolskim zawołaniu- jakoś to będzie!
PIS obecnie wygrywa w sondażach i raczej nic mu nie zagrozi, ale do samodzielnych rządów ma równie daleko, co zawsze.
PO niektórzy już chcą pochować głęboko, jednak pogłoski o śmierci Platformy są mocno przesadzone:-) Zbyt wiele wpływowych środowisk jest w nią zaangażowane, zbyt wielu wyborców jest wiernych, to nadal jest potęga, choć po przejściach.
SLD i PSL mają obecnie podobne położenie- ewidentny kryzys przywództwa, wyniki sondaży na granicy 5% i poważne kłopoty z przekonaniem dotychczasowych wyborców. SLD w celu ucieczki do przodu zaangażowało się w budowę koalicji wyborczej z grupą partii lewicowych- rokowania są niejednoznaczne:-)
Pozostał Ruch Kukiza ( RK), który nadal jest wielką niewiadomą, choć jestem przekonany, że jeśli jego Sztab będzie pracował nadal w takim stylu, jak dotychczas, to właśnie ONI będą decydować o kształcie polskiej sceny politycznej w następnych latach.
 
Przy ewidentnym kryzysie pozostałych partii, na placu boju pozostaje wielka trójka- PIS, PO oraz RK i to oni będą decydować o składzie rządu.
Przy czym w komfortowej sytuacji pozostaje RK, ponieważ będzie trzymał klucz do WŁADZY, to do niego muszą się udać dwie pozostałe partie, które ze sobą przecież nie utworzą koalicji!
Mamy więc tylko dwie możliwości koalicji, dających władzę- PO-RK lub PIS-RK ( być może będzie potrzebna jeszcze trzecia partia z grona tych, które wejdą do Sejmu, ale ona nie będzie decydować o losie PIS lub PO).
Stąd już teraz stratedzy obu partii muszą się zastanowić nad licytacją, całkiem jak starający się o rękę posażnej panny w dawnych czasach. Jeśli dobrze rozgryzłem Sztab RK, już na otwarcie takim warunkiem będzie stanowisko Premiera dla RK oraz realizacja jego programu, przynajmniej w dużej części. Przy czym dla wszystkich razem z Kukizem jest oczywiste, że to nie on ma być Premierem. Zwyczajnie nie ma kompetencji ani doświadczenia koniecznych dla podobnego zadania, równie dobrze mógłby pilotować F-16 lub przeprowadzać operację na otwartym sercu...
Wielu czytelnikom wyda się, że tym razem daleko odleciałem:-), ale pomyślcie sami- dla obu rywalizujących partii to może być albo nie być! Konsekwencje porażki w negocjacjach mogą doprowadzić do rozpadu formacji. Po drugie dla samego RK tylko tak wielkie osiągnięcie może stanowić najlepsze alibi wobec swoich wyborców- wtedy mogą spokojnie wytłumaczyć, że po to zawarli koalicję, aby już teraz zabrać się do realizacji ich postulatów !Tak , jak im to solennie obiecali...
Szczególnie dotyczy to PO, której reputacja u wyborców RK po "taśmach prawdy" sięgnęła bruku i tylko wyjątkowo mocny argument może ich przekonać do współpracy.
 
Muszę tu powtórzyć podstawową tezę z poprzedniej części- RK reprezentuje interesydwóch środowisk, które dotąd były prawie niewidoczne, czyli "Negantów", odrzucających dotychczasowy "system" oraz "Następnego Pokolenia- NP", które domaga się więcej praw dla siebie, zupełnie słusznie zresztą, skoro stanowią coraz większą siłę.
O ile Neganci to typowy wyborca jednorazowego użytku, o tyle NP mogą być podstawową bazą dla RK na długie lata i to ICH interesy muszą być realizowane. A dla tego potrzeba PROGRAMU oraz WŁADZY. Programem zajmę się w III części cyklu ( z góry zapraszam do lektury), natomiast co do władzy trzeba wyjaśnić chyba oczywistą rzecz.
 
Sztab RK już w dotychczasowe etapy operacji wpakował duże PRYWATNE pieniądze, już nie mówiąc o nakładzie pracy, a to drobiazg w porównaniu do obecnych kosztów ogólnopolskiej kampanii do Sejmu. W grę wejdą miliony! miliony PLN, które trzeba włożyć osobiście lub wziąć KREDYT, a kredyty trzeba spłacać....
Jeśli ktoś myśli, że grupa poważnych ludzi, zawodowo pracująca w polityce, wyłoży miliony dla przyjemności pokrzyczenia sobie- jak ja was nienawidzę!  to lepiej niech dalej nie czyta, to nie dla niego jest ten tekst:-)
Jak w każdej operacji, zwrot inwestycji jest podstawą kalkulacji, stąd jestem przekonany, że negocjacje będą prowadzone w sposób bardzo rozważny i same pieniądze wcale nie będą głównym problemem.
 
Jak na razie obie główne partie wyrażają oficjalnie duże lekceważenie wobec RK, być może licząc, że nie poradzi sobie z ogromem zadań związanym z przeprowadzeniem kampanii wyborczej, dobrze jednak im radzę, aby po cichu przygotowały Zespół dla monitoringu oraz przygotowania zasad przyszłej koalicji, już nie mówiąc o nawiązaniu realnych i poważnych kontaktów już teraz.
Nie muszę tłumaczyć, jak ważna jest osoba szefa takiego Zespołu i jego dobre kontakty z członkami Sztabu RK oraz oczywiście z samym Kukizem.
Bo powtórzę- Kukiz jest tak ważny, jak się powszechnie wydaje, jednak dodatkowo jest wspierany przez Sztab, czyli grupę doświadczonych, sprawnych polityków, stąd zlekceważenie takiej siły może być największym błędem popełnionym przez strategów obu partii w jesiennej kampanii wyborczej.
 
marek.w
O mnie marek.w

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (24)

Inne tematy w dziale Polityka