Jan Herman Jan Herman
1281
BLOG

Lud ma zawsze rację…?

Jan Herman Jan Herman Świat Obserwuj temat Obserwuj notkę 20

Nie, oczywiście że nie. Lud jest najczęściej jak każdy człowiek, bo Lud składa się z „każdego człowieka”. Trochę też z lisa, świni, węża, szczura, żmii, skowronka, myszki, tygrysa, koguta, psa, cielęcia, krowy, byka, sowy, kanarka, ryby – i oczywiście małpy. Ale „każdego człowieka” jest w nim najwięcej. 

Mówimy o Paryżu. O mieście, gdzie absynt wyniesiono do rangi napoju kultowego, o mieście, które „warte jest mszy”, o mieście, gdzie w wyniku pięciopaku rewolucyjnego (frondy i spazmy rewolucyjne 1648-1653, 1789–1799, 1830, 1848, 1871) zamieniono próżniaczą monarchię w samo-pogięty cyrk mieszczańsko-burżuazyjny.

Dziś Francuzi przypomnieli sobie najfajniejsze epizody swojej Historii: „Encyclopédie, ou dictionnaire raisonné des sciences, des arts et des métiers”, „Déclaration des droits de l'homme et du citoyen”, statuę „La liberté éclairant le monde”, „Printemps des peuple”.

Poszło jak zwykle o duperele. Tu podwyżka cen paliw, tam zmiany w prawie pracy. „Lalusiowaty Makaron” nie przypadł zblazowanym paryskim mieszczuchom do gustu – taka jest prawda. Ale od czego jest proste narzędzie nazwane kiedyś „flash-mob”? ludzie się skrzyknęli, poleźli w szkodę, prowokatorów i pajaców nie zabrakło – zrobiła się rewolucja w stylu wyśpiewanym przez Grześkowiaka: bo nie ważne czyje co je – ważne to je co je moje.

Pokolenie tele-info-gadgetów chce zaistnieć (jeszcze nie wie, czy w Historii, czy tak sobie, gdziekolwiek). Nie docenia, że Duży Człowiek z Czupryną zza Wody właśnie powolutku przesadza Helgę na oślą ławkę, a stawia na maminsynka. To jest – oczywiście – przejaw desperacji, który przyśpieszy widoczne już z daleka (po charakterystycznych plamach) bankructwo Zachodu, ale jak zwykle Ameryka wywinie się spod sznura łupiąc wszystko co się da, a pięknoduchy europejskie będą biadolić nad niedoskonałościami Demokracji.

* * *

Więc ja mam dla braci Francuzów dobrą radę: może i Lud jest głupi jak but – ale jest „podmiotem lirycznym” Słowa DEMOKRACJA. to zaś czyni go dysponentem RACJI w toczącej się awanturce.

“Merci à nos forces de l’ordre pour leur courage et leur professionnalisme. Honte à ceux qui les ont agressées. Honte à ceux qui ont violenté d’autres citoyens et des journalistes. Honte à ceux qui ont tenté d’intimider des élus. Pas de place pour ces violences dans la République” – napisał maminsynek.

No, nie wróżę mu najlepiej. Bo Napoleon z niego żaden: ani nie kuma, o co właściwie chodzi, ani nie rozumie dobrze po „amerykańsku”, bo w kraju Rewolucji, Deklaracji, Encyklopedii, Statui – nie istnieje dobry odpowiednik sformułowania „weźże ich za mordy i do Bastylii”.

Samo-pogięty cyrk mieszczańsko-burżuazyjny potrwa, potrwa, potrwa… - i sflaczeje, jak to u Francuzów.

A jednak mi żal…


Jan Herman
O mnie Jan Herman

...jaki jestem - nie powiem, ale poczytaj blog... Więcej o mnie znajdziesz w książce Wł. Pawluczuka "Judasz" (autor mnie nie zna, ale trafił w sedno). O czym jest ta książka? O zmaganiu się człowieka z własnym losem, wiecznością, z Panem Bogiem. O miłości, zdradzie, rozpaczy i ukojeniu. Saszka, prosty chłopak z białoruskiej wioski, po rewolucyjnej zawierusze, podczas której doświadczył wszystkiego, wraca w rodzinne strony i próbuje żyć tak jak inni. Ale kiedy spotyka samozwańczego proroka Ilię, staje się jego najwierniejszym uczniem i apostołem... Opowieść o ludzkich głodach - seksualnym i religijnym - o związkach erotyki i polityki, o tłumionej naszej prawdziwej naturze, o nieortodoksyjnej, gnostyckiej i prawosławnej religijności, tajemnicy i manipulacji wreszcie.................................................... UWAGA: ktokolwiek oczekuje, że będę pisał koniecznie o sprawach, które są "na tapecie" i konkurował na tym polu ze znawcami wszystkiego - ten zabłądził. Piszę bowiem dużo, ale o tym najczęściej, co pod skorupą się dzieje, a widać będzie za czas jakiś.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka