Wolność słowa? Tak, to tylko słowa. Czyli o walce z prawdą

Zwolennicy aborcji nie mają już żadnych hamulców.Władze Madrytu wpierw próbowały zastosować tzw.cenzurę prewencyjną chcąc ingerować w tekst przemówienia,a następnie zabroniły manifestacji przeciwnikom aborcji. Zaś chcąca być znana ze swojej niecenzuralności YouTube,zezwalająca nawet na filmiki scinania głów przez Al-Kaidę ocenzurowała film z mowa hollywoodzkiego aktora połączonym z prezentacja jak realnie wygląda aborcja. No i niby to tylko zabieg,a jednak nie możemy go oglądać.. Obcinanie głowy z dźwiękami kwilenia ofiar tego haniebnego procederu okazuje się bardziej OK od prezentacji tego "tylko zabiegu". Teoretycznie może to być jeszcze próba obrony Baracka Osamy,o którym parę prawd jest tam powiedzianych(nt.jego całkowicie skrajnego stosunku do zabijania nienarodzonych). Powodem oczywiście broń Boże nie jest to,że taki film okazuje się niewygodny. A skąd! Link do informacji zamieszczonej w kai: http://ekai.pl/serwis/?MID=16226 youtube(ocenzurowane nagranie autorstwa Eduardo Verástegui): http://www.youtube.com/watch?v=rx5A029sEPc no i jeszcze z artyk.niezaleznej.pl: http://www.niezalezna.pl/article/show/id/8681 oryginał jest niestety tylko po hiszpańsku: www.durarealidad.com