W czerwcowym sondażu koniunktury bankowej prowadzonym przez Pentor 86% polskich bankowców poparło zastąpienie złotego przez euro. Dwie trzecie bankowców uważa, że powinno nastąpić to jak najszybciej.
Oczywiście! Rada Polityki Pieniężnej będzie mogła sobie ustalać stopy w domu, dla zabawy z dziećmi i wnukami. Ceny jajek wynikają z rynku, zaś stopy są ustalane odgórnie, a mamy podobno wolny rynek... Banki kredytują nabywane przez nas towary według dwucyfrowych stóp, mimo okołozerowej inflacji! Po wprowadzeniu europów znikną przeliczniki i zdecydowanie spadnie oprocentowanie.
Z uwagi na duży deficyt budżetowy należy jednak wprowadzić oszczędności w funkcjonowaniu państwa - ograniczyć liczbę urzędników, ustalić siatkę płacową od pracownika fizycznego do premiera, ministrów, prezydenta, poprzez wójtów i wojewodów, jednak nie w kwotach bezwzględnych, ale krotnościowych, czyli współczynnikowych. Każdy pracownik państwowy i samorządowy miałby umowę o pracę podpisaną z ową krotnością. Za takim współczynnikiem stałaby konkretna wartość płacy w złotówkach, a niebawem w europach, i przejście z jednej waluty na drugą nie byłoby problemem. Zamiana krotności na płace uzależniona byłaby od kondycji gospodarki - im większe bezrobocie, niezadowolenie społeczne, zadłużenie kraju, tym mniejsza kwota złotych (niebawem europów) za współczynnik 1 (oraz proporcjonalnie inne krotności). Im więcej pracy w Polsce, zadowolenie rodaków, zmniejszanie zadłużenia, tym większe kwoty dla urzędników - i referentów, i prezydenta RP. Powyższe zasady byłyby wprowadzone także wobec zarządów spółek Skarbu Państwa, posłów, senatorów oraz fundacji. Systemem należałoby objąć również funkcjonariuszy państwowych, służbę zdrowia, oświatę oraz inne gałęzie utrzymywane z budżetu zasilanego przez podatników. Standardy wyposażenia biur oraz przysługujących samochodów służbowych także byłyby określane na podstawie opracowanych tabel krotnościowych. Krotność 1 powinna odpowiadać średniej płacy w Polsce.
Nie może być tak, że klasa urzędników żyje sobie z dala od problemów reszty narodu. Im lepiej rządzone jest państwo, tym lepiej będą mieli zarządcy.
Obecnie jest to wielki skandal! Bezrobotnych 20% a urzędnicy sobie premie, nagrody i odprawy przydzielają, jakby nigdy nic... To jest bezczelne okradanie podatników przez pazernych urzędasów! Przechwytują nasze wspólne pieniądze, a od złodziei różnią się tym, że czynią to zgodnie z prawem, które sobie sami uchwalają...
PS Powyższy tekst wstawiłem na moim blogu 17 czerwca 2003. Gdzie bylibyśmy dzisiaj, gdybyśmy to wówczas wprowadzili?
przyjazny wobec wszystkich sympatycznych ludzi, krytyczny wobec wielu zjawisk
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka