Michał Jaworski Michał Jaworski
480
BLOG

"Szumowski story" poprawiona i uzupełniona

Michał Jaworski Michał Jaworski Rząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 29

Długi czas Szumowski utrzymywał, że w Polsce nie ma zakażonych koronawirusem. Potem coś pękło i powiedział że niedługo liczba może pójść w tysiące. Moim zdaniem pękł prezes bo on - będąc osobą kompletnie pozbawioną kontaktu z rzeczywistością - nabrał przekonania, iż rzeczywistością jest to, co się jego akolitom opowie więc póki się mówi, że wszyscy zdrowi to tak jest. Natomiast sama koncepcja minimalizowania liczby zakażonych poprzez zminimalizowanie liczby poddanych testowi chyba pochodzi od Morawieckiego bo "jest dobrze a będzie jeszcze lepiej" to rutynowe oświadczenie banksterów w sytuacji, kiedy sejfy są puste a właściciele depozytów szturmują drzwi. Testy nadal są wykonywane w takiej liczbie, że iluś zakażonych może opuścić ziemski padół bez zdiagnozowania. Przypadkiem poznańskim zainteresował się już pan Zbyszek a mam nadzieję że do akcji niedługo wkroczu pancerny Marian i sprawdzi treść zaleceń ograniczających wykonywanie testów oraz prawdziwość oświadczeń o tym jak to doskonale jesteśmy przygotowani.  Koronawirusa wykryto u osób od kilku bądź kilkunastu dni hospitalizowanych z teoretycznie innego powodu a u pierwszej ofiary omal się nie przytrafiło zejście bez zdiagnozowania.. Taka była taktyka wykonywania testów i w Polsce wykonano ich znacznie mniej niż w innych krajach.  Przypadkiem poznańskim zainteresował się już pan Zbyszek a mam nadzieję że do akcji niedługo wkroczy pancerny Marian i sprawdzi treść zaleceń ograniczających wykonywanie testów oraz prawdziwość oświadczeń o tym jak to doskonale jesteśmy zaopaprzeni w maseczki i kombinezony. Sam aspekt informacyjny być może udałoby się jakoś wytłumaczyć ale te niezdiagnozowane osoby narażały na zakażenie personel medyczny, co najmniej na jakiś czas wyłączając z systemu opieki nad chorymi. A skoro takie osoby były w szpitalach to znaczy, że nieporównanie więcej chodzi sobie, swobodnie siejąc w koło wirusem, ponieważ nie wypełnia minimalnych kryteriów do wykonania testu, które WHO ustaliło takie same dla Szwajcarii i Burkina Faso. 

Niedługo po tym, kiedy pierwsi pacjenci znaleźli się na oddziałach zakaźnych, zaczęło brakować kombinezonów i maseczek. Rzecz w tym, że całkiem sporo tych materiałów zużywane jest przy zdrowych pacjentach, na których wynik testu oczekuje się czasem dwa dni podczas gdy w Korei Południowej test można już zrobić w ulicznym testomacie.

Morawiecki, niedawno jeszcze przekonujący, że jesteśmy znakomicie przygotowani, prezydentom miast miał powiedzieć, że trzeba się modlić i nic dziwnego skoro Szumowski teraz doznał olśnienia, że o środki ochrony podczas epidemii będzie trudno na rynku chociaż wydaje mi się, że z dwoma miliardami i na trudnym rynku można by zaszaleć.

Bardzo były fizyk teoretyk, do 1982 pracownik naukowy. Autor referatu na I Konferencji Smoleńskiej. Dzisiaj sam zdziwiony, skąd w tym temacie i miejscu się znalazł. Archiwalne notki: http://mjaworski50.blogspot.com/ Odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności ale też podejrzany o przynależność do niedorżniętej watahy współpracowników gestapo.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka