Konkretnie czy może zrobić coś ponad czerpanie zysków z pisanie tekstów nabijajacych komentarzy i odsłon ?
Mógłby na przykład nieco skorygować profil salonu aby wyzywanie adwersarzy od ruskich onuc i folksdojczy nie było dominującym argumentem ale to wymagałby mrówczego zaangażowania i radykalnie zmniejszyłoby ogladalność Salonu - w ten sposob właściciel dwukrotnie podciałby gałaż na której siedzi a my razem z nim.
Jednakowoż jest rożnica pomiędzy dobrodusznymi wyzwiskami rzucanymi w stronę swoich adwersarzy przez Balalę a na przykład takimi.

Podobnych, kierowanych do siebie przez dziesieć lat uzbierałem sporą kolekcję, więc skoro nic mi się nie stało, mogę twierdzić że są produktami fizycznie niegroźnych pomyleńców.
Ale pogrózki i ich autorzy istnieją w sferze publicznej, przez fakt przyzwolenia na nie uruchamiają kolejnych pomyleńców piszących kolejne pogróżki, aż w końcu któryś ze świrów czując, że rozsyłając pogróżki już nie wyróżnia się odwagą i radykalizmem, posuwa się do fizycznej realizacji.
Zactytowany wyżej bloger S24 piszący pod
kolejnym już nickiem to najprawdpopdoniej rozmiłowany w teoriach spiskowych niegrozny analfabeta i pomyleniec, który nie zdaje sobie sprawy z tego, ile jego wpisów powinno zainteresować organy ścigania nie z powodu tajemnic smoleńskich, jakie on w swoim mniemaniu już wyjawił i jakie organom jeszcze wyjawić może a tylko z powodu tego że najprawdoodobniej on sam wymaga stałej opieki medycznej a bezkarność jego wpisów zachęca innych do działań, które mogą mieć tragiczny koniec.
Panie Jastrzębowski, być może Panu wydaje się iż wspierajac hejt uczestniczy Pan w tworzeniu Polaków portretu własnego bo pokazany, czy nie, brud ludzkiej natury i tak by istniał. Tak jednak nie jest bowiem natura człowieka jest tak skonstruowana, że czyny dobre zawsze łatwo opisać jako naiwne a czyny złe jako bezkompromisowe. W efekcie, chcąc uniknąć śmieszności,ludzie unikają czynienia dobra a w dążeniu do oryginalności czynią zło.
Post scriptum.
Nie liczę na to, że właściciel S24 przeczyta tekst a tym bardziej, że zrobi na nim jakiekolwiek wrażenie. Tak samo jak inni blogerzy korzystam z wolności słowa.
Bardzo były fizyk teoretyk, do 1982 pracownik naukowy. Autor referatu na I Konferencji Smoleńskiej. Dzisiaj sam zdziwiony, skąd w tym temacie i miejscu się znalazł. Archiwalne notki: http://mjaworski50.blogspot.com/ Odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności ale też podejrzany o przynależność do niedorżniętej watahy współpracowników gestapo.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka