Michał Jaworski Michał Jaworski
74
BLOG

80-lecie VII Symfonii Szostakowicza

Michał Jaworski Michał Jaworski Kultura Obserwuj notkę 5

"Czy chce Pan powiedzieć, senatorze, że muzyka Szostakowicza zmienia w komunistę każdego, kto jej słucha?" (Carlos Fuentes "Lata z Laurą Diaz").
image
VII Symfonia jest - obok "Kwartetu na koniec czasu" Olivera Messiaena najwybitniejszym dziełem muzycznym powstałym w środku tragicznych wydarzeń. Szostakowicz kończył symfonię w Kujbyszewie, gdzie zostali z Prokofiewem niemal przymusowo ewakuowani choć obaj chcieli zaciągnąć się do Armii Czerwonej, ale zaczął komponować w obleganym Leningradzie. Pierwsze wykonanie miało miejsce w marcu 1942 właśnie w Kujbyszewie. W ciągu kilku miesięcy do sierpnia, kiedy wykonano ja w obleganym Leningradzie, stała się chyba najsłynniejszym utworem muzycznym świata a Szostakowicz  najsłynniejszym kompozytorem. W ten sposób walczący z hitlerowcami świat doceniał wysiłek wojenny Związku Radzieckiego i geniusz kompozytora wcześniej pozostającego w cieniu Strawińskiego, Prokofiewa oraz nalężącego stylistycznie do wcześniejszej epoki Rachmaninowa. Związek Radziecki prędko czym innym zastąpił zyskany w czasie II wojny szacunek ale Szostakowicz pozostaje jednym z najwybitniejszych kompozytorów XX wieku.

Za recenzję wykonania wystarczy, że publiczność poderwała się do standing ovation po ostatnim dźwięku utworu.

Niezależnie od jakości technicznej powyższego nagrania  wczorajsze wykonanie NOSPR było lepsze interpretacyjnie i brzmieniowo. Młody południowoamerykański dyrygent zaprezentował koncepcję oszczędniejszą w emfazę i bardziej zdyscyplinowaną. 

Kilka dni wcześniej w czasie niedzielnego poranka symfonicznego znowu nie usłyszałem wielkiego wykonania koncertu Schumanna. Solista, aczkolwiek bardzo sprawny technicznie, nie poradził sobie z bardzo trudną narracją koncertu, jego wiolonczela  zbyt jasno brzmiała w wysokich tonach a za  ciemno w niskich. Dyrygentka i wiolonczelista też pochodzili z Ameryki Południowej. Chyba szykuje się nam kilka lat dominacji dyrygentów z tego kontynentu. 
  


Bardzo były fizyk teoretyk, do 1982 pracownik naukowy. Autor referatu na I Konferencji Smoleńskiej. Dzisiaj sam zdziwiony, skąd w tym temacie i miejscu się znalazł. Archiwalne notki: http://mjaworski50.blogspot.com/ Odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności ale też podejrzany o przynależność do niedorżniętej watahy współpracowników gestapo.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura