Nasz patriotyczno-salonowy globtrotter zamieścił notkę o pomniku łopaty dotkniętej ręką Jarosława Kaczyńskiego a w niej swoje zdjęcie w roli warty honorowej.

Od góry wszystko w porządku - prawa ręka nowym sposobem salutuje do daszka ale lewa nogawka nasuwa podejrzenie, że nasz obrońca cnót patriotycznych zapomniał jej wygładzić po uwolnieniu sposobem dolnym organizmu od nadmiaru piwa.
Na dodatek jest to kompromitujące świadectwo wyłamanie się naszego bohatera z uświęconej tradycji uwalniania organizmu.

Bardzo były fizyk teoretyk, do 1982 pracownik naukowy. Autor referatu na I Konferencji Smoleńskiej. Dzisiaj sam zdziwiony, skąd w tym temacie i miejscu się znalazł. Archiwalne notki: http://mjaworski50.blogspot.com/ Odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności ale też podejrzany o przynależność do niedorżniętej watahy współpracowników gestapo.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości