Nasz patriotyczno-salonowy globtrotter zamieścił notkę o pomniku łopaty dotkniętej ręką Jarosława Kaczyńskiego a w niej swoje zdjęcie w roli warty honorowej.
Od góry wszystko w porządku - prawa ręka nowym sposobem salutuje do daszka ale lewa nogawka nasuwa podejrzenie, że nasz obrońca cnót patriotycznych zapomniał jej wygładzić po uwolnieniu sposobem dolnym organizmu od nadmiaru piwa.
Na dodatek jest to kompromitujące świadectwo wyłamanie się naszego bohatera z uświęconej tradycji uwalniania organizmu.
Komentarze