Michał Jaworski Michał Jaworski
265
BLOG

To już czterdziesta pierwsza rocznica nieinternowania Jarosława Kaczyńskiego

Michał Jaworski Michał Jaworski Polityka Obserwuj notkę 28

Chciałbym wierzyć, że przeprowadzanie w Polsce dekomunizacji rękami rosyjskich szpiegów i agentów oraz współpracowników komunistycznych służb to tylko incydentalne wypadki przy pracy ale coraz mniej jest argumentów za taką wiarą, coraz bardziej dekomunizacja w polskim wydaniu ilustruje porzekadło o złodzieju biegnącym na czele pościgu. 


Można sobie wmawiać, że Jaroslaw Kaczyński, angażując byłą sekretarkę jednego z architektów stanu wojennego tylko chciał uzyskać dostęp do informacji o jego konkurentach politycznych z antykomunistycznej  opozycji zgromadzonych przez komunistyczne służby a "uśmiercenie" generała przez Cenckiewicza było tylko za to rewanżem. W podobny sposób można interpretować wcześniejsze kontakty Kaczyńskiego z Wasinem - że de facto to Wasin był źródłem informacji dla naszego wodza -  tym razem zgromadzonych przez rosyjski wywiad. Jednym słowem - można wierzyć, że nasz genialny prezes ograł służby specjalne niemal całego komunistycznego świata. 

Jak wobec tego się stało, że będac tak przenikliwym, nie wykrył zbrodniczych zamiarów wobec swojego brata - zarazem prezydenta?

Odpowiedź znaleźlibyśmy w osobie Macierewicza - mimo, iż Lech Kaczyński o pierwszym dziele życia Macierewicza wykonanym na polecenie Jarosława*  - likwidacji WSI miał bardzo negatywne zdanie, to Macierewiczowi Jarosław Kaczyński powierzył misję udowadniania zamachu na swojego brata. Powierzyć mógł tylko jednocześnie nie szanując swojego brata i wierząc, że Macierewicz zrobi z tego użytek polityczny, bowiem martwy Lech Kaczyński nie może zaprotestować przeciw wykorzystywaniu jego postaci niezgodnie z jego intencjami.

Taka interpretacja wydarzeń, w których przypadkowość wprawdzie trudno uwierzyć ale nie sposób jej wykluczyć, byłaby niepotrzebna gdyby nie to, że Kaczyński i Macierewicz podpinają sprawę katastrofy pod wojnę na Ukrainie. Sprawa  uchwały potępiającej Rosję za terroryzm może skończyć się albo uchwaleniem, że Rosja dokonała zamachu na polskiego prezydenta, co ośmieszy nasze państwo bo ani rząd ani prezydent nie kiwną w tej sprawie palcem, albo zrównaniem zwrotu wraku ze śmiercią ukraińskich cywilów - kompromisem tyleż obrzydliwym co tragicznym.

Jeżeli Kaczyński i Macierewicz działają wbrew interesom Polski i jej sojuszników a jednocześnie w zgodzie z interesami Rosji to są agentami Rosji a jeżeli nie ma na to bezpośrednich dowodów to tylko nie może być tego skutków karnych.

Niestety nie wierzę, że Rosja - tam gdzie miała możliwości - nie zabezpieczyła trwale swoich "zasobów" więc jeszcze długo będziemy świadkami patriotycznych, antyrosyjskich tyrad w wykonaniu prawdziwych polaków, które na Kremlu przyjmowane będą z z trudem ukrywanym entuzjazmem.

Trzynastego - nawet w grudniu jest wiosna
Trzynastego - każda droga jest prosta
Trzynastego - nie liczy się strat
Trzynastego - od morza do Tatr
Trzynastego - piękniejszy jest świat
Trzynastego - nie smucą mnie łzy
Trzynastego - piękniejsze mam sny
Trzynastego grudnia spałem do południa 
image

__________________

* Objaśnienie dla inteligentnych inaczej - na żądanie Kaczyńskiego z 27.07.2006 r Sikorski wydał zarządzenie o treści podyktowanej przez Kaczyńskiego, że Macierewicz wykonuje WSZYSTKIE obowiązki Ministra ON wobec WSI, w tym te, które Macierewicz już wykonał od 21.07.2006. Jednym słowem - za wszystkie działania wobec WSI od 21.07.2006 odpowiada Macierewicz i premier Kaczyński.




Bardzo były fizyk teoretyk, do 1982 pracownik naukowy. Autor referatu na I Konferencji Smoleńskiej. Dzisiaj sam zdziwiony, skąd w tym temacie i miejscu się znalazł. Archiwalne notki: http://mjaworski50.blogspot.com/ Odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności ale też podejrzany o przynależność do niedorżniętej watahy współpracowników gestapo.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka