Notka ukazuje się na blogu podpisanym imieniem i nazwiskiem, za jej treść ja ponoszę odpowiedzialność cywilną a mój adres dla doręczeń znany jest w ZP oraz organizatorom Konferencji Smoleńskiej.
Marek Dąbrowski - umysł gotyku, renesansu i baroku - mimo, iż zapewne zajęty przygotowywaniem kilku referatów na PKS, nie zaniedbywa błyskotliwych reakcji na bieżące wydarzenia smoleńskie.

Dzieki temu jego galeria staje się skarbnicą alternatywnej nauki polskiej. Tym razem udowodnił "niekompetencję" biegłego.

Chociaż istnieją inne naukowe dowody na to, że ciało w powietrzu nie poleci dalej niż na 12 metrów Profesor Kłącze odważnie sięgnął po rosyjską dokumentację.
Co natomist wynika z tego rysunku dla osób, które uniknęły objęcia obowiązkiem szkolnym od 70 roku życia - to, że gazy wylotowe mają również składową poprzeczną prędkosci i taką składową przekażą też fragmentom stałym znajdującym się w ich strudze. Jak daleko, w tym jak daleko od osi strugi takie fragmenty polecą, zależy od składowych prędkości, kształtu i masy tych fragmentów - inaczej nie potrzeba byłoby pocisków - wystarczyłoby strzelać ślepakami (swoją drogą to atrakcyjna propozycja dla nowego szefa MON).
Przy okazji "A czemu nie na pińćset?" to zdaje się ulubione pytanie twórcy smoleńskiej matematyki, który jednym krótkim, bezlitosnym zdaniem :"Nie istnieje zapis ∫dx" obalił ponad strustronicowe opracownie G.Kowaleczki, oraz niemal całą matematykę - ale o to już mniejsza..
Bardzo były fizyk teoretyk, do 1982 pracownik naukowy. Autor referatu na I Konferencji Smoleńskiej. Dzisiaj sam zdziwiony, skąd w tym temacie i miejscu się znalazł. Archiwalne notki: http://mjaworski50.blogspot.com/ Odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności ale też podejrzany o przynależność do niedorżniętej watahy współpracowników gestapo.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka