Profesor Marek Czachor podzielił się watpliwościami na temat katastrofy smolenskiej (*). Niektóre zagadnienia tam poruszone były przedmotem moich notek oraz referatu na I KS. Artykuł śródtytułami podzielony jest na części - kilka z nich omówię.
"Tupolew przeleciał nad brzozą?"
Ten temat jest mi najbliższy - to właściwie główny nurt mojej blogerskiej działalności. Referat na I KS przygotowywałem, kiedy oficjalnie dostępna była głównie dokumentacja zdjęciowa Amielina, ale zastosowana metoda rekonstrukcji trajektorii pionowej przy pomocy dwukrotnego całkowania przyspieszeń sprawdza mi się do dzisiaj. W skrócie metoda polega na dopasowywaniu warunów poczatkowych rozwiazania równia ruchu do punktów węzłowych i pozwala na weryfikowania zgodności zarejestrowanych parametrów lotu. Nie udało mi się niezgodności stwierdzić.
Problem BW zapisanej w TAWS w czasie startu być może ma proste wytłumaczenie - BW jest wyliczana przy pomocy filtra Kalmana, który potrzebuje wartości poprzednich, a te przy startowniu algorytmu mogą być przypadkowe. To dla zasadniczego zastosowania TAWS nie ma znaczenia, bo zajmuje się zbliżaniem do ziemi a nie oddalaniem od niej, ale dla UA może to być problem wstydliwy, bo tej wartości w zdarzeniu "take off" nie powinni wrzucać do tabelki podobnie jak "sink rate".
Wysokość BW w TAWS 38 oraz "dolot do tego punktu po prostej" też tłumaczy się użwywaniem przez TAWS filtrów Kalmana. W dokumentacji jest napisane, że urządzenie kalibruje się do określonej wielkości i klasy samolotu. Duże samolty wykonują obeszerniejsze manewry i niestety nieznamny nam algorytm powinien mieć skłonność do ekstrapolowania położenia w trakcie gwałtowniejszych niż przewidywane manewrów w taki sposób, iż znajduje się bliżej stycznej do kierunku ruchu.
"Pancerna brzoza, czy pancerne skrzydło?"
Grubości elementów konstrukcyjnych skrzydła podane przez M.Setlaka, pochodzące z PW i wyliczone przez J.Błaszczyka są na tyle zgodne i, co warto zauwazyć zbilżone do oszacowania G.Szuladzińskiego a również blogera Andrzejmata, iż nie powinno podlegać dyskusji, że Binienda nie zbliżył się do rzeczywistych wymiarów i nigdy nie ma zamiaru tego uczynić, tym bardziej, że zamierza zajmować się eksprymentalnym badaniem zasięgu lotu urwanej koncówki skrzydła. i możemy oczekiwać jeszcze weselszych opowieści.
"Dalsze kłopoty z brzozą"
Zaskakuje, że M.Czachor nie zwrócił uwagi na sposób, w jaki sposób od I KS Binienda radzi sobie z dolnym poszyciem - jego brzoza nie dosyć, że wygina się jak żelek, to jeszcze musi skracać.
"Części przed brzozą"
Chciałbym wiedzieć na czym Autor w zdaniu "Ta grupa krzaków znajduje się właśnie ok. 45 m przed brzozą i pokrywa się z pierwszym wstrząsem zarejestrowanym na wykresach przeciążeń pionowych, niecałą sekundę przed punktem interpretowanym przez ATM jako uderzenie w brzozę (samolot poruszał się z prędkością 75 m/s)." opiera tiret od "i".
"Problem autentyczności nagrania z kokpitu"
Należy postawić pytanie o przesłanki nieautentyczności.
"Milczenie dowódcy samolotu"
W ostatniej minucie wrzeszczał TAWS, w reakcji na to padła informacja "jest siedem" i wszyscy w kokpicie mieli świadomość, że samolot zniża się z prędkością dwa razy większą niż zalecana a póltora raza większą, niż trzy dni wcześniej. Nie wiem, jakich wypowiedzi, które zostałyby nagrane, należy oczekiwać w takiej sytuacji.
"Uwagi końcowe"
Załóżmy, że były misternie zaprojektowane wybuchy. Co musiałyby uszkodzić, żeby samolot zniżał się z nadmierną prędkością a decyzja o odejściu nastąpiła 70 do 100 metrów poniżej minimów? W każdej innej sytuacji wybuchy nie wyjaśniają niczego, czego bez nich nie da się wyjaśnić.
Panie Profesorze - obaj w jakiś sposób przyczyniliśmy się do powstania tego cyrku i obaj, a także kilka innych trzeżwych osób musi przejść przez czyściec międzynarodowej komisji w towarzystwie tych mitomanów i oszustów. Wyciszenie tematu Smolenska w obu kampaniach świadczy, że ludzie nie chcą o tym słyszeć, więc dla przeciętnych obywateli nie będzie to bolesne. Nie ma innej rady na zakończenie tego chocholego tańca. Towarzystwo, które ogłasza 30.10 konferencję z terminem zgłaszania referatów do 31.10 jest być może komitetem ale niekoniecznie naukowym.
________________
(*) http://wpolityce.pl/smolensk/272006-prof-czachor-co-dalej-z-badaniami-katastrofy-smolenskiej-watek-zamachu-od-poczatku-byl-lekcewazony-przez-komisje-rzadowe
Bardzo były fizyk teoretyk, do 1982 pracownik naukowy. Autor referatu na I Konferencji Smoleńskiej. Dzisiaj sam zdziwiony, skąd w tym temacie i miejscu się znalazł. Archiwalne notki: http://mjaworski50.blogspot.com/ Odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności ale też podejrzany o przynależność do niedorżniętej watahy współpracowników gestapo.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka