Michał Jaworski Michał Jaworski
247
BLOG

Czy Macron przeprosi Dudę?

Michał Jaworski Michał Jaworski Prezydent Obserwuj temat Obserwuj notkę 6

Prezydent Polski o rozmowie telefonicznej z Prezydentem Francji: 
"Powiedziałem, że liczę bardzo, na to, że otwarcie nowej prezydentury we Francji ten właśnie reset umożliwi, nowe relacje"

"Oczywiście w wolnej chwili tego szczytu (NATO 25.05), żebyśmy zorganizowali przynajmniej krótkie spotkanie bilateralne. ... Pan prezydent (Macron) z dużym zadowoleniem przyjął tę propozycję"

Duda jest w trudnej sytuacji - człowiek który, kiedy jakaś własna myśli pojawiła mu się w głowie, zaraz biegł do spowiedzi jak z grzechu najcięższego, został prezydentem i teraz miota się pomiędzy agresją a infantylizmem. Nie da się jednego dnia powiedzieć do swojego elektoratu - na ogół gorzej wykształconej i mniej zaradnej części Polaków, że są mesjaszem Europy a drugiego sensownie rozmawiać z głowami krajów europejskich - na ogół cywilizacyjnie wyżej od Polski stojących i bogatszych.

Dla Francji ale przede wszystkim Polski chwilowo lepiej jest nie mieć ze sobą żadnych stosunków. Politycy francuscy muszą z niepokojem obserwować wydarzenia wokół polskiego wymiaru sprawiedliwości ale ten temat woleliby scedować na instytucje europejskie. Kiedy wymiar sprawiedliwości zostanie podporządkowany władzy politycznej, Europa będzie Polskę widziała jak Białoruś a państwem granicznym UE faktycznie zostaną na powrót Niemcy, tak więc niepokój nie musi Francuzom aż tak doskwierać.

Sankcje wobec Polski i zrównanie Kaczyńskiego z Putinem nie są dla Francuzów problemem. Wielkim problemem nie są też "Mistrale sprzedane Rosji" - można powiedzieć, że w temacie konszachtów z Putinem daliśmy sobie po razie.

KIEDY BLUFF OKAZUJE SIĘ PRAWDĄ INACZEJ.

Cztery lata temu jeden z najweselszych i najbardziej zasłużonych uczonych smoleńskich prof. Rońda w rozmowie w studio telewizyjnym z naszym znajomym blogerem prof.Artymowiczem powiedział, że dzisiaj informacje kupuje się na wolnym rynku. Wprawdzie potem w prokuraturze zeznał, że informacje dostał od późniejszego demaskatora sprzedaży Mistrali po dolarze za sztukę,  a gazecie, że w ogóle bluffował, ale zdanie o informacjach kupowanych na wolnym rynku w przewrotny sposób dzisiaj ożyło i znowu za sprawą Smoleńska. Oto jeszcze weselszy i jeszcze bardziej zasłużony badacz smoleński dr Berczyński  przez osiem miesięcy miał u siebie dokumentację techniczną przetargu wygranego przez produkt Airbusa. Mógł ją sobie studiować, fotografować i robić z nią, co tylko żywnie przyszło mu do głowy. Airbus to wprawdzie firma międzynarodowa ale dziecko Francuzów. Hollande z powodu samego zerwania umowy nie przyjechał do Polski. Teraz Airbus w zaciszu gabinetów studiuje, jakie ich tajemnice techniczne i handlowe można kupić na wolnym rynku, bo przecież Boeing najczęściej wymieniany w tym kontekście, jeżeli coś kupił to też może mieć pewności że jest nabywcą towaru unikalnego. Od wyników tych studiów będzie zależało, czy Duda będzie póki co partnerem do rozmów o nartach czy jednak będzie omijany szerokim łukiem.  

Na dobrą sprawę dzisiaj jedyną szansą Polski na arenie międzynarodowej jest wypuszczanie tylko takich Morawskich na pogawędki o prawie, Witakowskich o lotnictwie, naukach ścisłych i technicznych, Ziólkowskich o gotowaniu parówek; pewnie jakiś ortodoksyjny kreacjonista wśród biologów też się znajdzie. W świecie nikt normalny nie pomyśli, że w Polsce takie błazny robią kariery naukowe i polityczne. Potem powiemy, że przecież tylko żartowaliśmy.

Chciałoby się pomarzyć, że Berczyński to tylko nonszalancki mitoman i półgłowek nie potrafiący wykonać prostych działań arytmetycznych, znaleźć odpowiedniego rozdziału w przepisach FAR 25 i nie kontrolujący listy adresatów castingu do podkomisji udowadniającej wybuchowy zamach.

Post scriptum. Berczyński w wywiadzie dla Rigamonti nieprzypadkowo wspomniał o domu w Kalifornii. Oczywistym zamierzeniem Rigamonti była rozmowa o ustaleniach podkomisji smoleńskiej; ani Caracale nie miały związku z tematem wywiadu ani jego nowy dom. Wzmianka o domu to był środkowy palec pokazany Macierewiczowi, Wolsce a przy okazji niestety i reszcie Polaków.

 

Bardzo były fizyk teoretyk, do 1982 pracownik naukowy. Autor referatu na I Konferencji Smoleńskiej. Dzisiaj sam zdziwiony, skąd w tym temacie i miejscu się znalazł. Archiwalne notki: http://mjaworski50.blogspot.com/ Odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności ale też podejrzany o przynależność do niedorżniętej watahy współpracowników gestapo.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka