Michał Jaworski Michał Jaworski
682
BLOG

Odwołana konferencja w WAT na temat badań związanych z katastrofą smoleńską

Michał Jaworski Michał Jaworski Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 11

Katastrofa smoleńska
Właśnie miała dobiec końca konferencja w Wojskowej Akademii Technicznej poświęcona wynikom badań przeprowadzonych przez wojskowych naukowców. Teraz pewnie w pociągu wklepywałbym do laptopa sprawozdanie z niej. 

Mówiąc szczerze szkic sprawozdania miałem w głowie od czasu pojawienia się programu konferencji na stronie WAT. Dlaczego miałem - ponieważ drogą mailową wysłałem do autorów referatów pytania, a nie miałem wątpliwości jakie odpowiedzi muszą paść na pytania zasadnicze.

Tak więc zamiast sprawozdania czytelnik otrzyma te moje pytania zodpowiedziami których jestem pewien:

"Jakie otrzymano dane liczbowe, przede wszystkim kąty natarcia, dla których da się powstrzymać przechylenie?" 


Przechylenie da się powstrzymać przy kącie natarcia około 3 stopni, co jest zgodne z Aerodynamic Effects and Modeling of Damage to Transport Aircraft, Gautam H. Shah, NASA Langley Research Center, Hampton, Virginia 23681. W warunkach smoleńskich obrotu nie dawało się powstrzymać wychyleniem prawe lotki i interceptora. W strasznym filmie tylko zdanie: Badania te wykazały ponadto, że w przypadku, gdy samolot ze skrzydłem skróconym o 6 metrów znajduje się na małych kątach natarcia, piloci nadal zachowali sterowność maszyny i byli w stanie prawidłowo skorygować trajektorię lotu.”

natomiast zdania:

„Badania przeprowadzone przez Wojskową Akademię Techniczną w tunelu aerodynamicznym na zlecenie podkomisji potwierdzają, że oderwanie lewego skrzydła na długości 6 metrów nie może spowodować obrotu samolotu i przeszkodzić w jego dalszym locie.”
„Badania aerodynamiczne przeprowadzono i zweryfikowano w dwóch ośrodkach badawczych – w Wojskowej Akademii Technicznej i Uniwersytecie w Akron w USA. Wysoka jakość uzyskanych wyników oraz duża zgodność analiz numerycznych z wynikami doświadczeń, potwierdzają poprawność badań oraz obalają tezę o tym, że piloci mieliby stracić kontrolę nad samolotem w wyniku kontaktu z brzozą i utraty jedynie 6-metrowej końcówki skrzydła.” to kłamstwo podkomisji Berczyńskiego/Nowaczyka.

"Czy otrzymano dane pozwalające zweryfikować rozkład Cl(y)*b(y) (G.A.Jorgensen vs. G.Kowaleczko)"


Oczywiście, ze to rozkłady pokazywane przez G.Kowaleczkę są prawidłowe a nie te namazane przez Jorgensena. To pozostaje w związku z pierwszą odpowiedzią.


Cyrk smoleński oszustów, mitomanów i nieuków Macierewicza powoli dobiega końca. Jeżeli przyczyną odwołania czy przełożenia konferencji była niemożność pojawienia się na niej członków podkomisji to  jest to przyczyna permanentna - Binienda, Jorgensen i Nowaczyk zawsze wykazywali nadzwyczajną zdolność unikania pytań.  Pozostanie problem tych co najmniej dwóch fałszywych zdań - to fałszerstwo jest firmowane przez naukowców zatrudnionych w polskich uczelniach a co najmniej kilku z nich to przedstawiciele nauk ścisłych - nie mają alibi niewiedzy.

Inny problem z obszary etosu naukowca jest znacznie szerszy - utytułowane osoby, które łamały i przyzwalały na łamanie wszelkich zasad obowiązujących w nauce są znae z imienia i nazwiska.


12 kwietnia napisałem "Jestem niemal pewny, że w WAT nie otrzymano wyników sprzecznych z badaniami NASA i w tym temacie podkomisja mija się z prawdą."

Bardzo były fizyk teoretyk, do 1982 pracownik naukowy. Autor referatu na I Konferencji Smoleńskiej. Dzisiaj sam zdziwiony, skąd w tym temacie i miejscu się znalazł. Archiwalne notki: http://mjaworski50.blogspot.com/ Odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności ale też podejrzany o przynależność do niedorżniętej watahy współpracowników gestapo.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka