Michał Jaworski Michał Jaworski
771
BLOG

Internet jako lekarstwo na kompleksy i urazy

Michał Jaworski Michał Jaworski Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 81

Temat, jak stosunek do okoliczności katastrofy wpłynął na stosunek do badań naukowych jest zbyt obszerny nie tylko na notkę ale i na ograniczenie do jednej tylko monografii z historii nauk  ścisłych. Poza tym jest to "temat" dla paru aktów oskarżenia o oszustwa i wyłudzenie mienia.

Nie zaistniałyby one, a przynajmniej nie w takiej skali, gdyby nie Internetowa wolność słowa z jednej strony i istnienie sporej grupy osób, które z kontaktów z nauczycielami przedmiotów ścisłych wyniosły albo przykre urazy albo kompleksy. Zderzenie z faktem, że czegoś nie są w stanie pojąć stało się powodem znienawidzenia nauczycieli oraz matematyki i fizyki nauczanej. Dodatkowym czynnikiem był wieloletni brak matematyki na maturach. 

Tak więc dzięki internetowi mamy domorosłych matematyków i fizyków spisujących w internecie alternatywne nauki ścisłe. Część z nich istniałaby i tak, bo od lat trwają próby nie tylko przeprowadzenia zimnej fuzji, która jako że należy do obszaru fizyki współczesnej, jest pojęciowo trudniejsza ale i obalenia zasady zachowanie pędu. Generalnie to nawet takich prób nie należy w czambuł potępiać, bo czasem prowadzą do niezamierzonych ale pożytecznych osiągnięć w technikach pomiaru lub mechanice precyzyjnej. 

Jednakże w obszarze związanym z katastrofą smoleńską motywacje emocjonalne są tak silne a wsparcie polityczne tak potężne, że zjawisko staje się niebezpieczne. Kiedy masa krytyczna zostanie przekroczona, obok licznych przymiotników, na które dobra zmiana usilnie pracuje wyrobimy sobie  jeszcze opinię nacji analfabetów w zakresie nauk ścisłych. 

Zgodnie z początkową deklaracją nie będę dalej pisał na tematy ogólne a zajmę się aktywnością blogerską w kilku tematach szczegółowych.

Pierwszy, to nieśmiertelny problem czy "∫1dx = ∫dx". Równość oczywiście zachodzi a problem polega na tym, że nie znalazł się nikt ze środowiska zamachowego, kto autorowi twierdzącemu iż nie zachodzi, wytłumaczyłby oczywistość oraz uświadomił skalę idiotyzmu, jakim jest jej zaprzeczanie. 

Drugi to przeciążenia hamowania. W szkole uczą:v^2 = 2*s*a, gdziev to prędkość,s to droga hamowania, a to przyspieszenie hamowania. Przy spadku w polu sił ciążenia prędkość, do jakiej ciało zostanie rozpędzone, zostaje wytracona w przypadku skoku wzwyż i o tyczce na drodze w przybliżeniu równej grubości zeskoku, w przypadku spadnięcia z krzesła na drodze grubości tkanki mięśniowej a w przypadku zeskoku ze stopnia na sztywne nogi na drodze ściśnięcia podeszwy i grubości tkanki w pięcie. Przyspieszenie hamowania wylicza się zawsze ze wzoru  2*s*a = v^2 = 2*1g*h gdzieh to wysokość spadania do zetknięcia z powierzchnią zeskoku albo podłogą. Przyspieszenie hamowania (przeciążenie) wyrażone w [g] to po prostu droga spadania podzielona przez ugięcie (w przybliżeniu grubość) warstwy tłumiącej. 

Oczywiście  ogranizmy ludzkle poddawane są również przeciążeniam lokalnym, w tym takich, że środek ciężkości organizmu nie jest poddany praktycznie żadnym przeciążeniom - na przykład w boksie ciosy w głowę. 

Głębokość krateru została już wystarczająco ośmieszona przez obliczanie wybuchowego wstrzelenia drzwi - ci sami szerlokowie Antoniego bez zmrużenia oka twierdzą, że upadek samolotu musiałby wytworzyć głęboki krater ale same drzwi muszą być wybuchowo wstrzelone w grunty. W skrócie - za głębokość krateru odpowiada składowa pionowa prędkości oraz masa przypadająca na powierzchnię rzutu pionowego samolotu (należy brać pod uwagę jego solidniejsze fragmenty) więc przy takim małym kącie rozległy krater nie powstanie, do którego to wniosku można dojść porównując masę samolotu podzieloną przez powierzchnię rzutu z masą człowieka podzieloną przez powierzchnię podeszew. Wysokość z jakiej delikwent musiały wykonać skok na nogi, aby osiągnąć prędkość pionową upadającego w Smoleńsku samolotu liczy się ze wzoru podanego wyżej.

Bardzo były fizyk teoretyk, do 1982 pracownik naukowy. Autor referatu na I Konferencji Smoleńskiej. Dzisiaj sam zdziwiony, skąd w tym temacie i miejscu się znalazł. Archiwalne notki: http://mjaworski50.blogspot.com/ Odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności ale też podejrzany o przynależność do niedorżniętej watahy współpracowników gestapo.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka