Notka zawiera sprostowania nieprawd zawartych w notce umieszczonej na SG.
Obieg informacji o pogodzie był następujący:
Najpierw o 8:17:43 pierwszy pilot przekazał szefowej pokładu informację o warunkach meteorologicznych uniemożliwiających lądowanie:
"Basiu ... Jest nieciekawie, wyszła mgła, . nie wiadomo, ... wylądujemy
Potem o 8:21:40 odbyła się rozmowa przez telefon satelitarny
Dopiero o 8:26:18 pierwszy pilot ponownie informował dyrektora protokołu o warunkach pogodowych "Panie dyrektorze, wyszła mgła, w tej chwili..."
To szefowa pokładu odpowiada za komunikację pilotów z pasażerami.
Wprawdzie Lech Wałęsa nie ma podstaw do kategorycznego stwierdzenia, iż Jarosław Kaczyński wydał bratu polecenie lądowania a szczegołnie "za wszelką cene", co też znalazło się w wyroku, ma jednak bardzo mocne podstawy aby przypuszczać, iż rozmowa braci była spowodowana wyłącznie pogodą.
Komentarze