Chemia od dawna uchodzi za jedną z najbardziej „realistycznych” nauk.
Opisuje substancje, pierwiastki, reakcje, wiązania, struktury, równowagi.
Ale gdy przyjrzeć się jej głębiej, okazuje się, że chemia nie tylko opisuje świat — chemia również go tworzy.
Nie w sensie metafizycznym, lecz operacyjnym.
Chemia:
• wytwarza własne jednostki obserwacji (cząsteczki, orbitalne, stany przejściowe),
• tworzy własne języki (wzory strukturalne, modele hybrydyzacji, reguły reaktywności),
• buduje własne kryteria istnienia (nie „co jest”, lecz „co da się opisać i odtworzyć w modelu”).
To, co chemia uznaje za rzeczywiste, nie jest po prostu „dane” — jest wynikiem jej własnej pracy.
Chemia, tak samo jak inne nauki, jest więc systemem autopoezyjnym:
tworzy swoje elementy, reprodukuje swoje operacje i pozostaje zamknięta w swoich własnych metodach.
Substancja chemiczna: pomiędzy światem a modelem
Na przykład: woda.
Codzienna, oczywista, zrozumiała dla każdego.
A jednak w chemii „woda” nie istnieje jako fenomen codzienności.
Istnieje jako:
• H₂O,
• dipol,
• układ o określonej geometrii,
• konfiguracja orbitalna,
• sieć wiązań wodorowych,
• fazy zależne od temperatury i ciśnienia.
To model, który działa — przewiduje, tłumaczy, porządkuje.
Ale model wody nie jest wodą.
To raczej formalna reprezentacja, którą chemia tworzy, aby móc stabilnie poruszać się w świecie reakcji, bilansów, energii i struktur.
Chemia nie widzi więc świata takim, jaki jest —
chemia widzi świat takim, jak pozwalają jej widzieć własne narzędzia i pojęcia.
Dlaczego chemia jest szczególna?
W przeciwieństwie do wielu innych nauk chemia ma jedną niezwykłą cechę:
Może wytwarzać to, co bada.
Biologia nie tworzy życia od zera.
Fizyka nie tworzy grawitacji.
Geologia nie tworzy skał.
Ale chemia potrafi stworzyć:
• substancje, które nie istnieją w naturze,
• cząsteczki o nieistniejących właściwościach,
• całe klasy związków, które mają jedynie modelową genealogię.
To w chemii najbardziej widoczne jest to, czym jest autopoeisis nauki:
świat, który narzędzia same tworzą, aby móc go mierzyć, badać i rozumieć.
Chemiczna estetyka: porządek w ruchu
Chemia jest jednocześnie:
• matematyczna (bo modelowa),
• intuicyjna (bo oparta o „wyobraźnię cząsteczkową”),
• empiryczna (bo wymaga syntezy i doświadczenia),
• artystyczna (bo projektuje nowe formy materii).
W tym sensie chemia jest jedną z najbardziej harmonijnych form ludzkiego poznania — łączy ścisłość z twórczością, model z rzeczywistością, abstrakcję z konkretem.
Wnioski — w duchu autopoeisis
1. Chemia nie jest tylko odkryciem — jest także wynalazcą materii.
2. Jej obiekty są produktami jej własnego języka (orbital, hybrydyzacja, entalpia).
3. Rzeczywistość chemiczna jest rzeczywistością przetworzoną — uporządkowaną poprzez modele.
4. Urok chemii polega na tym, że dopiero dzięki jej konceptualnej pracy woda może stać się H₂O, a H₂O może stać się… zrozumiałe.
Dlatego chemia jest nauką tak piękną:
łączy porządek i wyobraźnię, doświadczenie i abstrakcję, świat i jego model.
Jest jednocześnie poetycka i dokładna — chyba najrzadsze połączenie w całej nauce.
To co jest, jest in actu, natomiast to, co jest inaczej niż w akcie - naprawdę nie jest.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości