Już od jakiegoś czasu w telewizji możemy obejrzeć kolejną
odpowiedź PiS na reklamówkę
PO „Oszukali". O demagogii i bezsensowności reklamówek PO z punktu widzenie marketingu politycznego i grupy docelowej pisałem już wielokrotnie. Obecne sondaże (te reprezentatywne) pokazują, że właściwie reklamy nic PO nie dały.
Tymi reklamówkami PO naraziło się tylko na śmieszność wśród swoich wyborców i PiS doskonale z tej szansy skorzystał.
Wielokrotnie PO mówi, że PiS nie dotrzymał obietnic wyborczych. Tym razem to PO jest na celowniku. Reklama PiS jest w stylu PO jednak z jedną zmianą - na wesoło, z ruszającym się w prawym dolnym rogu pluszakiem, co przyciąga uwagę, czyni reklamówkę sympatyczną (w przeciwieństwie do reklamówki PO), a także pokazuje inteligentniejszym wyborcom pewien dystans jaki PiS ma do tego typu reklam - mówi wręcz - to my potrafimy się śmiać, to my jesteśmy inteligentniejsi i z polotem.
Reklama pokazuje obietnicę PO, iż nie będą brali subwencji z budżetu. Po wyborach PO łamie tą obietnicę. Potem komunikat, iż PO wzięło 90 mln zł za nicnierobienie (w domyśle bo nie chcieli rządzić i wejść w koalicję). I na koniec tekst Tuska „Ostrzegam Państwa, pilnujcie swoich portfeli" i „POważna załoga zaczyna zabierać się za wasze portfele". Po tych ostatnich słowach pluszak jest zdruzgotany i pada na ziemię. I na koniec „Kampania PiS przeciw obłudzie"...
Reklamówka PiS pełni dwie funkcje: defensywną (PiS chroni własny elektorat) i ofensywną (zniechęcając wyborców PO do udziału w wyborach).
Przekaz dla dotychczasowych wyborców - „PO to nieroby", „PO kłamie jak zwykle", więc „jedyne wyjście aby się przed tym uchronić to głosowanie na PiS".
Przekaz dla wyborców PO - „zobaczcie demagogię spotów PO - przecież to żałosne i śmieszne, oni obrażają Waszą inteligencję", „Skoro Oni zaczęli My im odpowiadamy i ośmieszamy - zobaczcie jacy są śmieszni i żałośni", „My, PiS, przynajmniej jesteśmy zabawni i inteligentni, Oni, PO, nawet tego nie potrafią - czy chcecie głosować na tych nieudaczników"... cóż po tej reklamie części wykształciuchów faktycznie może być wstyd głosować na tak ośmieszoną partię... Oczywiście nie mówię tu o jednostkach totalnie zindoktrynowanych przez Gazetę Wyborczą i TVN24.
Na marginesie - zrobiłem mały sondaż (oczywiście niereprezentatywny) wśród znajomych - jak podobają im się reklamówki PO i PiS i które z nich bardziej do nich przemawiają. Wynik pokazał zdecydowane zwycięstwo PiS (a moi znajomi są zwolennikami różnych partii) i pewne zniechęcenie do PO („znowu przegrali").
Podsumowując, PO w swoich reklamówkach pokazało totalne nieudacznictwo i PiS świetnie to wykorzystał. Tusk jeśli chce coś w polityce osiągnąć musi znaleźć sobie nowych doradców od marketingu politycznego, PRu i reklamy, bo inaczej zawsze będzie dostawał baty. Aż strach pomyśleć, że inni doradcy Tuska (od gospodarki, służby zdrowia, prawa, administracji itd.) mogą być na takim samym „poziomie" jak jego doradcy od marketingu politycznego. Kierowanie krajem przez partię dysponującą takimi „fachowcami" byłoby totalną klęską.
Inne tematy w dziale Polityka
