"Nie wiem więc, czy wykonywał swoja pracę, czy nie"
..."może czekano na pretekst, by zwolnic Rabieja i on go swoim lekkomyślnym wyjazdem dostarczył. "
domyśla się Petry w rozmowie z „Faktem”.
Petru znał Rabieja, ciekawie, że zwraca uwagę na pracę Rabieja w warszawskim ratuszu. Obecnie sytuacja wymaga w związku z pandemią działań bardziej intensywnych niż wypoczynek na planowanym urlopie, ale wcześniej jakoś osiągniecia zawodowe Rabieja do mediów się nie przebiły.