Rok ten będzie rokiem pandemii. Będzie, albowiem jeszcze się nie skończył. Pandemia też się nie skończyła, a przykład Śląska niczym w soczewce pokazuje, że Covid19 ma się w Polsce świetnie, tylko tego nie widzimy. W kopalniach narastał niepokój i była obawa buntu, więc ustępliwie hardy górniczy stan zaczęto testować. Resztę znamy. Podobnie było w zakładach opiekuńczych i szpitalach, gdzie rzetelne testowanie przeprowadzano dopiero, gdy ludzie zaciskali już przeciw władzy pięści. Tam gdzie niepokojów nie było, nie było też testowania a więc i zarażonych. To m.in. dlatego hazardzista Szumowski mógł w medialnych raportach grać swoimi kartami.
W Amazonie "na duszności" umarła młoda kobieta. Min. Szumowski zamknął nam lasy i mikro firmy, ale nie zamknął gigantów dostarczających nam gadżetów, dzięki którym byliśmy łatwiejsi i mniej chętni pytać rząd o plan na pandemię. Jaki plan? Tego akurat nikt nie wie i wiedzieć już nie będzie. Gdyby jakikolwiek był, atakowani bylibyśmy nim od rano do wieczora. Jeśli więc zaraza opuści w końcu wszystkie nieprzetestowane rejony Polski, to opuści na swoich warunkach, nie min. Szumowskiego. Człowieka roku.
To nie żart. Rok się nie skończył, zaraza nie tylko, że się nie skończyła ale i na swoich warunkach gra na nosie odpowiedzialnym za walkę z nią, a wybór "osobowości roku" się zakończył. W sporcie trzeba dobiec do mety, w krainie PiS wystarcza dobiec do mikrofonu i kamery.
No to wykręcamy wszystkimi kamerami na zwycięzcę. Co, oprócz drobnych biznesów załatwianych przez jego najbliższe otoczenie i rodzinę esemesami ze znajomymi z nart widzimy?
Ano widzimy już dużo grubsze miliony, majstrowanie przy ustawach gwarantujących urzędnikom państwowym bezkarność, zamrażanie ustawy o jawności majątków małżonków polityków. A równolegle mnogość rodzinnych firm, państwowe granty okraszane zdumiewającymi zbiegami okoliczności, przepisywanie tych firm i majątków i publicystycznie wystawiane świadectwa niewinności przez szeregowego posła Kaczyńskiego:
...Jest także zjawisko powszechne, które można traktować jako swego rodzaju matkę innych niesprawiedliwości. Tym zjawiskiem jest korupcja, nepotyzm, kolesiostwo, które rozlało się dzisiaj po kraju, w rozmiarach przedtem nieznanych...
Śmiechu warte?
Spokojnie, rok się jeszcze nie skończył.
Komentarze