nerwica eklezjogenna nerwica eklezjogenna
201
BLOG

Nieprzytomni od władzy

nerwica eklezjogenna nerwica eklezjogenna Polityka Obserwuj notkę 9

Niektórym władza potrafi odebrać nie tylko rozum, ale i przytomność. Boskim ponoć wyrokiem nie dotyczy to aktualnie trzymających władzę. Im tego pierwszego ich bóstwo z przyczyn boleśnie subiektywnych odebrać nie może. Na razie nie odbiera też wolności, co w zasadzie ewidentnie jest już jakimś boskim cudem. I wydaje im się w tej ich cudnej nieprzytomności, że ponad prawem będą zawsze. I to w zasadzie o nich, a zwłaszcza o ich postrzeganiu prawa i siebie samych w obliczu tego prawa, mówi wszystko.

Niepisane umowy społeczne potrafią być dowolnie wyrozumiałe dla zawierających je. Lecz dobrze działają tylko wtedy, gdy wszystkich tak samo dotyczą i gdy wszyscy jednakowo je honorują. Przekładając to na wciąż jeszcze rodzący się w bólach pookrągłostołowy ład, samostanowienie i współistnienie, gdy jednym Polakom należy wszystko zabrać i pozbawić wszelkich praw, a innym dać wszystko, to takie umowy nie działają. Albo działają do czasu.

Umowa społeczna, na mocy której Kaczyński mógł zbudować swoją partię na przekręcie pt. Telegraf, i w jednej z najdroższych w Europie miejscówek prawie zbudować dwa drapacze chmur, a inni nie mogą zjeść jednej porcji ośmiorniczek jest umową wadliwą. Nie zakłada w ogóle opcji reklamacji. Kaczyński myśli, że suweren nie tylko kupi to jego korumpowanie księdza katolickiego, ale i mu się do karalnej wziątki dołoży.  

Czasy jednak się zmieniają, muzealne wartości różnorakie pandemie przewartościowują. Ludzie hardzieją i bogi wszelakie coraz mniej ich trwożą. Tak samo samozwańczy zbawiciele. Postęp i biologia nad tą chrześcijańsko wyzwoleńczo maskaradą nieuchronnie biorą górę. Przesłanek więc, że Kaczyński w końcu pójdzie siedzieć dostarczyła mi właśnie biologia i postęp. Biologia wiadomo, Covid19 do człowieka już się przymierza. Na razie tylko kwarantanną, ale postęp jakiś też jest tu czynny. 

Ewidentny postęp zaś dostrzegłem w postawie polskiej Policji. Mało z krzesła nie spadłem, gdy via TVN24 raportująca opinii publicznej zatrzymanie dwóch nadzwyczaj durnych katolickich katabasów urocza rzeczniczka poznańskiej policji użyła określenia: zatrzymano dwóch mężczyzn... Przedkładanie praw wybranych grup towarzysko hobbystycznych nad stanowione prawo potrafi jednak mieć swoje granice. 

Zarówno w intencji biologii jak i postępu czekam na chwilę, gdy polska Policja wystosuje: nieprzytomny (udający przytomnego) 71 letni mężczyzna kierujący tą grupą został zatrzymany...  


Bóg to za mało

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka