nerwica eklezjogenna nerwica eklezjogenna
326
BLOG

Watykan ma z Wojtyłą i Dziwiszem mały kłopot...

nerwica eklezjogenna nerwica eklezjogenna Polityka Obserwuj notkę 12

Kiedyś, kiedy na Salonie pisał jeszcze Tomek Terlikowski, a ja byłem jego osobistym asystentem, napisałem Tomkowi coś w stylu, że Wojtyła za krycie eklezjalnych gwałcicieli dzieci kryty przez Watykan na pewno nie będzie. Nie pamiętam już w jakie słowa to ubrałem, ale nie to jest istotne. Błyskawicznie zostałem zablokowany, i tak to z Tomkiem na kilka lat się rozstaliśmy. Możliwe, że tęskni do starych czasów, wszak było to gdzieś pięć sześć lat temu, zatem z tego miejsca serdecznie go pozdrawiam. Tym bardziej, że właśnie wychodzi na moje.

Asystentem byłem u Terlikowskiego takim mniej więcej, jakim obecnie przedstawiany jest Stanisław Dziwisz u Karola Wojtyły. Mówiąc wprost, szkodziłem red. Terlikowskiemu ile mogłem. Słusznie że mnie wyrzucił, bo sam bym go bynajmniej nie opuścił. Uważam, że sama moja obecność u boku fanatyków religijnych już jest niezwykłą wartością. Nick nerwica eklezjogenna już w zamyśle ma bowiem powodować chęć przezwyciężenia tej poważnej choroby, a najlepiej walki z nią. Ale do rzeczy.

Stanisław Dziwisz powiedział właśnie swojej ojczyźnie, że jej przebacza. Nie powiedział co mu takiego złego ojczyzna, czyli chyba Polska a nie Watykan, zrobiła, ale możemy się domyślać, że zrobiła mu jakieś straszne świństwo.

Trochę zdumiewa pana Dziwisza ta do dzisiaj przecież konsekwentna obojętność wobec ofiar kościelnych gwałcicieli, a zarazem wyjątkowo pysznie akcentowana nieobojętność wobec samego siebie, ale powiedzmy, że jakoś rozumiemy tę desperację. Musi oprócz siebie kryć i Wojtyłę.

Niestety, mam dla pana Dziwisza bardzo złą wiadomość. Taką samą, za którą Tomek Terlikowski był mnie zbanował. Już za chwilę Kościół instytucjonalny, czyli konkretnie Watykan, zbanuje zarówno pana Dziwisza jak i pana Wojtyłę, ponieważ kłopoty tych panów nie mogą być jednocześnie kłopotami powszechnego Kościoła katolickiego. A tym bardziej Watykanu, który przecież musi znaleźć winnych wieloletniego krycia regularnych przestępców w przestrzeni tego tzw. powszechnego Kościoła katolickiego.

Ale to dla Watykanu naprawdę mały kłopot.


image

Bóg to za mało

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka