nerwica eklezjogenna nerwica eklezjogenna
219
BLOG

"Zdanie odrębne" daje "podkomisji" kolejne kilka lat

nerwica eklezjogenna nerwica eklezjogenna Polityka Obserwuj notkę 20

Co z kolei gwarantuje kolejne miliony łatwej kasy, której głównym charyzmatem jest to, że nikt jej w owej "podkomisji" na wszelki wypadek nie liczy. Tak jak niezliczonych wersji parówkowych happeningów, których jedynym celem jest przeciąganie zabawy jak najdłużej tylko się da.     

Gdyby byli jakąkolwiek oficjalną komisją, mieliby obowiązek informować opinię publiczną o wydawanych publicznych środkach. Żadną komisją jednak nie są, pakują więc w kieszenie jak leci. 

Czym się de facto zajmują? Ano obsługą medialną kłamstwa PiS o katastrofie smoleńskiej. 

Kłamstwo PiS w sprawie tego beztroskiego rozbicia samolotu na drzewie polega na tym, że jakoby nie wszystko jeszcze o katastrofie wiadomo. Nikt w PiS nie jest oczywiście w stanie powiedzieć, co konkretnie chciałby o katastrofie wiedzieć, każdy natomiast się zarzeka, że nie wie jeszcze wszystkiego. 

Najbardziej oczywiście "nie wiedzą" tego, co jest oficjalnie obowiązujące i już zakończone. Czyli tego, że oficjalny polski raport ostatecznie wyjaśnił przyczyny katastrofy. Ich "niewiedzenie" pozwala im więc nie znać nawet ustalonych przyczyn katastrofy. 

Jeszcze ciekawiej robi się w momencie, gdy dostarczający "podkomisji" pieniędzy na "dochodzenie tego czego ponoć nie wiedzą", pytani są czego się od "podkomisji" już dowiedzieli. Nie raczą nawet udawać, że niespecjalnie ich to interesuje. 

Podstawą istnienia "podkomisji" okazuje się więc to, że politycy PiS głęboko w poważaniu mają zarówno "podkomisji" wyniki, jak i jej finanse. Pompują publiczne pieniądze wyłącznie w intencji własnego "niewiedzenia".

Trik na "odrębne zdania" w "podkomisji" bez wątpienia pozwala wiedzieć politykom PiS jeszcze mniej. Patrząc z ich perspektywy, odnotowują ewidentny postęp. Dwa różne "niewiedzenia", to postęp dwukrotny.

Zatem, czy nie powinni przypadkiem skierować dwa razy więcej środków na te dwie już swoje medialne "podkomisje"?


Bóg to za mało

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka