nerwica eklezjogenna nerwica eklezjogenna
164
BLOG

Opiłowywanie Polski ze złej tradycji

nerwica eklezjogenna nerwica eklezjogenna Polityka Obserwuj notkę 1

Część tej tradycji, to porzucenie przez Polaka katolika kobiety z dzieckiem, po czym nadanie przez tego Polaka katolika tak powstałej rodzinie jakościowego piętna. Jakość ta mechanicznie decyduje o tym, że samotnej matki z dzieckiem czasem wyrzeka się jej biologiczna rodzina. Katolicka, bo takie przecież jej piętno - pradziad, dziad i ojciec byli.

Katolicka stereotypizacja nie daje samotnej matce i jej dziecku pełnego prawa nazywania się rodziną. I to bynajmniej nie dlatego, że jest niepełna. Nie daje, bo jest nacechowana przez jakościową katolicką maszynkę negatywnie. Za samotną matką na stos idą związki partnerskie, też jakościowo przez katolicką komunę zglajchszaltowane. No i nie zapominajmy o związkach kochających się ludzi, które wg katolickiego prezydenta RP są ideologią.

To są strefy polskiej tradycji. Opartej na wyznaniowej etyce, wsobnej, egotycznej. To oczywiście nie jest cała Polska. Polska taka nie jest i nie będzie. Ale samo nie przyjdzie, niektóre piętna tradycji trzeba konsekwentnie odpiłowywać. 

Jedną z najważniejszych wartości w Europie jest zasada równego szanowania wszystkich. Bez wyjątków. Jest to wartość nie dopuszczająca żadnych kompromisów. I dzisiaj właśnie mija termin, w którym nieprzystających do europejskich wartości zaszłości Polska powinna się wyzbyć. 

Strzec tej tradycji dzielenia i stygmatyzowania, głosem swoich członków w samorządach, postanowił w imieniu Polski PiS. W tym też celu postanowił zagrać pieniędzmi wszystkich Polaków, które w Unii cierpliwie czekają i po prostu im się należą. 

PiS chce pieniędzy, oraz strefy wolnej od przestrzegania praw człowieka. Bezkarności w ich łamaniu. Dlatego też jestem dziwnie pewny, że nie dostaną w tej intencji ani eurocenta.



Bóg to za mało

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka