Brak narzędzi, by zmierzyć na ile Laskowik ze Smoleniem przyczynili się wyśmiewaniem braku kiełbasy do upadku komuny, ale niewątpliwie mieli bardziej mobilizujący niezadowolenie Polaków wpływ, niż ponury kadet Pietrzak, mobilizujący raczej Polaków eskapizm i apatię. W końcu to zawodowy wojskowy od Jaruzelskiego, specjalizacja "propaganda specjalna. Lud bił się o kiełbasę, Pietrzak ją miał. Tak jak kolekcjonował nagrody za PRL, którymi nie jego jedynego przecież władza honorowała za bycie wesołkowatym wentylem bezpieczeństwa nastrojów społecznych.
Ale to nie notka o pieszczochach zamordystycznych reżimów, a o buntownikach. O tych, którzy potrafią się zbuntować wprost, a nie tylko przybrać pozę buntownika. Nieważne przy tym teraz w jakiej intencji - Pietrzak wtedy nie miał nic przeciwko zastanej rzeczywistości, i z tym jego wyznaniem już go zostawmy w spokoju.
Laskowik ze Smoleniem dobrze celowali, bo brak kiełbasy ostatecznie komunę załatwił. Działalność "propagandy specjalnej", która górnolotnymi frazesami usypiała społeczne niezadowolenie, kabaret Tey neutralizował, ściągając Polaków na ziemię. Puste lodówki razem z Laskowikiem i Smoleniem wyostrzały głód godnego życia. Budujemy Polskę, więc jesteśmy Polską. Mówili tak jak "propaganda specjalna", ale bez oszukańczej pozy. Robotnik Wałęsa miał dużo dzieci, to tym szczerzej krzyczał. I to jego społeczeństwo ostatecznie posłuchało.
To kolejny powstaniec, który postawił na kiełbasę dla człowieka, a nie na anestezyjny zestaw wodolejczy o 'ofiarach z krwi', czy też o też o żarłocznych mrzonkach 'od morza do morza', które promują - i w zasadzie programują - każdą klęskę. A w pakiecie od razu ją rozgrzeszają i afirmują. Zamiast kiełbasy, głupi Jaś dla ludu.
Dzisiaj władza nie produkuje kiełbasy, tylko produkuje kłamstwa, że ją produkuje, a na dodatek rozdaje. Zresztą osobnikom słabiej radzącym sobie w staraniu się o kiełbasę jej okrawkami faktycznie gęby zamyka, ale już jako treść główną serwuje kłamstwo i propagandę.
Laskowik i Smoleń mówiąc o braku kiełbasy, tak naprawdę rechotali z peerelowskiej propagandy. Z propagandy specjalnej.
Kabaret Neo Nówka wybrał odpowiedni czas na odwinięcie się w pysk pisowskiej propagandzie. Na odlew i bez przebaczenia. Za zakrętem, niczym Rosjanie w trakcie Powstania za Wisłą, już czai się największy od upadku komuny kryzys. Za Neo Nówką pójdą następni mający dość propagandowej okupacji. Kiełbasa i kabarety zweryfikują propagandę PiS najlepiej.
Inne tematy w dziale Kultura