quwerty quwerty
249
BLOG

Wielka Manipulacja trajektorią i fałszerstwa w raporcie MAK.

quwerty quwerty Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

 To jest notka na pierwszą  stronę,

 nie tylko Salonu.



  Wiadomo już, że narracja MAK przykrywa  rzeczywisty  przebieg  wydarzeń - doszło do zamachu -  choć jak dokładnie   zapewne jeszcze w tej chwili nie ustalono.

Udowodniono, że  ślady na wrakowisku, stan wraku  etc, nie odpowiadają narracji MAK, która  jest sprzeczna  z fizyką  i wiedzą  techniczną.


***

Manipulacja  trajektorią  zniżania  po ścieżce jest jaskrawo  widoczna w raporcie MAK ... choć nie zostało  zauważona przez  niby ekspertów  komisji Laska, przez  licznych komentatorów, pilotów, także np. przez dziennikarzy śledczych( Ostatni lot) gdzie bardzo dokładnie omawiano własnie zdarzenia  na ścieżce w ostatnich sekundach  lotu; wreszcie  - zdaje się  , że tego nie zauważyła Podkomisja - skupiona na innych kwestiach.

Jaskrawie widać  tę manipulację  tu:

https://zapodaj.net/f25f1439eff28.jpg.html

gdzie czerwonym kolorem  zaznaczono trajektorię  względem profilu podłoża

a  kolorem niebieskim  trajektorię względem poziomu  pasa.

Proponuję  Czytelnikom obejrzenie  i zastanowienie  się  samodzielnie przez chwilkę  co tu jest nie tak, co tu jest podejrzane;

skomentuję  to w dalszej części.


***

Aby  operacja "przykrycia" rzeczywistego  przebiegu tego zdarzenia  ( zamachu) była - w założeniu  realizatorów - skuteczna  musiał być " zniknięty"  rejestrator K3-63.

Załącznik nr 2 (pkt 2.1) do raportu Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego :


„Na miejscu wypadku 10.04.2010 r. zostały odnalezione następujące rejestratory samolotu Tu-154M: katastroficzny MŁP-14-5, eksploatacyjny KBN-1-1, kaseta pamięci ATM-MEM15 (odnaleziona w szczątkach rejestratora ATM-QAR).


Rejestrator K3-63 nie został odnaleziony na miejscu wypadku”.

ten rejestrator  zapisuje materialnie  a nie sygnały  elektroniczne  i nie da się  go sfałszowac


Demagogia, ignorancja i wprowadzanie w błąd opinii publicznej przez "eksperta" PKBWL Piotra Lipca.

  Omawiając sprawę 'zaginionego" rejestratora K3-63 Piotr Lipiec powiedział , że to bez znaczenia ..bo są dane z innych rejestratorów; wyraził swoje błędne zdanie prezentowane jako absolutnie słuszne.

  Nie ma tych danych.. nie można było skonfrontować zapisów o charakterze śladu materialnego z zapisami na taśmie magnetycznej a może tylko z "odczytami" .

Ignorancja Piotra Lipca przejawia się w jego stwierdzeniu , że

/rejestrator nie posiada zabezpieczeń przed zniszczeniem

( jak wynika z podanych przeze mnie przykładów nie tak łatwo go zniszczyć...)

https://www.salon24.pl/u/niegracz/991628,rosjanie-najprawdopodobniej-ukryli-rejestrator-k3-63-katastrofa-w-smolensku


- także na podstawie wiedzy z mechaniki i wytrzymałości materiałów - której najwyraźniej Piotrowi Lipcowi brakuje- można określić , że w zderzeniu o małej energii dodatkowo w pozycji odwrotnej nie było możliwości fizycznej powstania takich uszkodzeń rejestratora - 

rejestrator był zamontowany w podłodze Tu-154 w stosownej komorze, kieszeni ;

https://zapodaj.net/dcde4015d0d9e.png.html

w warunkach zderzenia jak wg narracji MAK ten rejestrator  przetrwał by w stanie dobrym/

***

Innym  świadectwem manipulacji, fałszowania danych , zapisów  jest  brak wypowiedzi kpt.  Protasiuka w końcowej fazie lotu;

 rzekomo zamilkł - raczej na pewno  zaszumiono, usunięto, zmontowano- to już oni wiedzą  jak.

https://www.salon24.pl/u/niegracz/928709,czy-nagrania-z-rejestratora-rozmow-tu-154-zostaly-sfalszowane-smolensk


prof. Marek Czachor:

8. Analiza opinii przygotowanej przez Instytut Ekspertyz Sądowych wykazuje, iż biegli IES nie byli w stanie udowodnić autentyczności nagrania z czarnej skrzynki tupolewa.

Przyjęte przez wszystkie komisje założenie, iż nagranie wiernie oddaje przebieg wydarzeń, jest nieuprawnione.

Zachowanie się pilotów w ostatnich sekundach lotu jest niezgodne z ich profilem psychologicznym.

Nie jest zrozumiałe, dlaczego w ostatniej minucie lotu w kokpicie nie nagrał się głos kpt. Protasiuka, natomiast wyraźnie słyszalny jest głos osoby nie będącej członkiem załogi.

koniec cytatu

http://www.mif.pg.gda.pl/kft/Akron1/Co_dalej.pdf

08:40:13 KRL 4 na kursie i ścieżce.

08:40:16 Protasiuk :Na kursie i ścieżce.

-echolalia czyli bezwiedne powtórzenie zasłyszanej wypowiedzi ?

ewenement , precedens

potem Protasiuk odezwał się tylko jeszcze jeden raz:

10:40:34 Włączone.

... i zamilkł


Nie jest możliwe - by w przy  tak trudnym  podejściu, bardzo złej  widoczności  d-ca nie komunikował się z  Załogą, nie  reagował na parametry lotu, sytuację ;

 w szczególności brak reakcji głosowej Załogi  w końcowej fazie loty gdy  Nawigator - w tempie  karabinu maszynowego podaje kolejne  wysokości:  50, 40, 30, 20


I Lasek próbował  zakłamywać  przebieg  zniżania  i  działanie  załogi:


2.10.2.9.Wykonanie podejścia do minimalnej wysokości zniżania

 Analizując moment, w którym dowódca statku powietrznego o godz. 6:40:52 powiedział:

„Odchodzimy na drugie”, trzeba przywołać sekwencję komend i zmian wysokości.

O godz. 6:40:45 nawigator zgłosił „sto”. Sześć sekund później ponownie powiedział „sto”.

  Informacja o braku zmiany wysokości w tak długim czasie musiała stanowić problem

dla pilota lecącego, co spowodowało

  podjęcie decyzji o zwiększeniu prędkości zniżania.

Nic takiego nie miało miejsca.


****

 A  teraz najważniejsze.

To  co jest jaskrawo  widoczne  nie tylko na wykresie   ale i w treści  raportu MAK.


 Otóż  w odległości  ok 3400 m od pasa - wg MAK doszło  do nagłej  zmiany kąta nachylenia ścieżki  - to nie jest  jakaś kosmetyczna  zmiana; to zmiana bardzo duża, krytyczna

Jak do tego odnosi się w raporcie MAK ???

- W ogóle.

Jak odnoszą się do tego najlepsi polscy specjaliści z komisji Millera/Laska ?

-nie zauważają...

 

Po co była ta manipulacja  wykresem ?

- - gdyby  jej nie było  samolot zniżał  się  tak, że  bez trudu wylądował by na pasie...

image



- Dziękuję  za uwagę.



P.S. Na  rys. 45, 46 w raporcie  MAK są dalsze przekłamania;

 o nich  może  w kolejnej  notce.

quwerty
O mnie quwerty

Od maja 2010 wskazuję na sprzeczność narracji MAK z elementarnymi faktami,śladami oraz prawami fizyki. "Jeszcze nigdy tak niewielu nie stanęło przeciw tak Wielu by bronić prawdy dotyczącej tragicznego zdarzenia lotniczego." "Jeszcze nigdy tak nie skompromitowało się środowisko techników, ekspertów, naukowców milcząc gdy do narzucania kłamliwej narracji łamie się elementarne prawa fizyki i ignoruje wiedzę."

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka