
jak wyrównywała- kiedy nie wyrównywała ?
wystarczy zajrzeć do  raportu MAK:
https://doc.rmf.pl/rmf_fm/store/Tlumaczenie-finalne-projektu-raportu-koncowego.pdf
str. 180
   Dalsze czynności załogi w celu doprowadzenia samolotu do ustalonego zniżania
z prędkością pionową 7-8,5 m/s (zamiast normalnie obliczeniowych 3,5-4 m/s) potwierdzają
powyższe przypuszczenie i świadczą o próbie załogi „doganiania” ścieżki zniżania.
   Taka średnia pionowa prędkość zniżania utrzymywana była przez załogę aż do podjęcia przez nią działań w celu
uniknięcia zderzenia samolotu z przeszkodami,
3. Powstanie nieuzasadnionej dużej prędkości opadania w celu naprawy błędu
wysokości. Po przelocie nad DPRM, załoga najprawdopodobniej rozumiejąc, że znajduje się
nad ścieżką, zwiększyła prędkość opadania do 8 m/s (.
Jednakże, taka prędkość pionowa (8 m/s) pozostała aż do chwili zapoczątkowania działań w celu ominięcia przeszkód. (Hrw=30m), 
( tu akurat podają  wysokość radiową  30m..)
Od X lat ci oszuści oszukują bywalców  Salonu:; manipulują, kłamią  , hejtują tych którzy kwestionują narrację MAK
 nudna- teoria
Michał  Jaworski
Gwant
Maciaszczyk
Syzyf
Jaki-taki
i inni
ale jak widać sami pogubili się w swych kłamstwach i teraz kwestionują raport MAK !!!
W raporcie Laska wygląda to jeszcze gorzej:
Sekundę później, o godz. 6:40:58.5 nastąpiło zwiększenie
ciągu oraz zdecydowane ściągnięcie wolantu na siebie. Zdarzyło się to 1187 m od progu pasa,
na wysokości 16 m RW i na wysokości 5 m poniżej poziomu lotniska.
- I Lasek  podpisał się pod taka bzdurą, jakobysamolot Tu-154 przeszedł na wnoszenie rozpoczynając manewr  go-around na wysokości 16 m nad podłożem - co z uwagi na wznoszący się teren w praktyce oznacza 
rozpoczęcie manewru ok 6-7 m nad poziomem odniesienia !!!
Absurd !!!
 o manipulant Jaworski wychwala i raport Laska  i książkę  Laska.
***
Dodatek:
Wniosek końcowy  komisji MAK  o przyczynach katastrofy samolotu Tu-134
    Причиной катастрофы явилось нарушение экипажем минимума погоды аэродрома Лиепая при попытке установить визуальный контакт с земными ориентирами и ошибка в технике пилотирования, выразившаяся в непроизвольном увеличении вертикальной скорости снижения до 8 м/сек, исключившем возможность благополучного ухода на второй круг с высоты 60 метров.
Przyczyną  katastrofy było naruszenie  przez  załogę minimum pogodowego   lotniska Liepaja przy próbie ustanowienia  wizualnego kontaktu z punktami na ziemi i błąd w technice pilotowania , wyrażający się
w niedopuszczalnym  zwiększeniu prędkości zniżania
  do  8m/s , co wykluczało  możliwość bezpiecznego odejścia na drugi krąg z wysokości 60m
**
 Uzupełnienie  2
Wystąpienie płk. Ryszarda Filipowicza na konferencji
prasowej w dn. 27.03.2015 r., w którym prezentuje ustalenia
biegłych w zakresie przebiegu lotu Tu-154M w dniu
10.04.2010 r.
Biorąc, bowiem pod uwagę, że wysokość potrzebnado wyprowadzenia samolotu ze zniżaniem z prędkością opadania 8m/s,
12 przy pracy silników na tzw. lotnym małym gazie, tj. 60% prędkości
obrotowej sprężarki niskiego ciśnienia, wynosi50 m, to w warunkach
pracy silników na tzw. około naziemnym małym gazie
(tj. 31,4 % prędkości obrotowej sprężarki niskiego ciśnienia),
najpierw należy zwiększyć prędkość obrotową silników do lotnego
małego gazu, co trwa ok. 3 s, a to powoduje, że
bezpieczna wysokość,
na której należy podjąć decyzję o odejściu na drugi krąg wynosiła 75 m.
- Dziękuję za uwagę
   
									
		
		
			
	
			Od maja 2010 wskazuję na sprzeczność narracji MAK z elementarnymi faktami,śladami oraz prawami fizyki. "Jeszcze nigdy tak niewielu nie stanęło przeciw tak Wielu by bronić prawdy dotyczącej tragicznego zdarzenia lotniczego." "Jeszcze nigdy tak nie skompromitowało się środowisko techników, ekspertów, naukowców milcząc gdy do narzucania kłamliwej narracji łamie się elementarne prawa fizyki i ignoruje wiedzę."
		Nowości od blogera
		
	
	
	Inne tematy w dziale Polityka