Dobrze , że taki raport powstał
- jednoznacznie pokazuje , że w Smoleńsku doszło do zamachu, że nie był to CFIT jak usiłowali wmówic MAK i Lasek.
**
Zauważone niedoróbki i błędy:
https://podkomisjasmolensk.mon.gov.pl/plik/file/raport/blok_C/Zalacznik_nr_1.pdf
Rys. 12 Ogon samolotu na wrakowisku, widok od tylnej części kadłuba. Widoczny ślad
ślizgania się ogona po gliniastym gruncie. Zdjęcie zrobione 13.04.2010 r.
- warto popatrzeć
Chodzi o to że zdjęcie przedstawia ślad w rozmokłym, gliniastym podłożu - ślad przeciągania ogona w trakcie "porządkowania" wrakowiska ;
i co to ma niby wnosić do raportu ?
Podkomisja pozostawia to zdjęcie bez komentarza.
***
Czarna skrzynka
Wielka niedoróbka
Niby wiedza , że dzwoni w kościele ale nie wiedzą w którym.
To znane zdjęcie czarnej skrzynki z filmu S.Wisniewskiego zrobionego o godz. 8:50
Rys. 2 Rejestrator MARS-BM na kadrze z filmu S. Wiśniewskiego
Parę godzin później film wraz kadrami pokazującymi czarną skrzynkę nadała telewizja rosyjska.
A Podkomisja dalej w raporcie słusznie zauważa:
Jak wynika ze sporządzonych przez stronę
rosyjską protokołów, rosyjskie rejestratory
katastroficzne zostały „odnalezione” na
wrakowisku dwukrotnie. Najpierw w godzinach
popołudniowych bez obecności strony polskiej:
oraz po raz drugi, w obecności przedstawicieli strony polskiej, w godzinach wieczornych
w sumie czarną skrzynkę odnaleziono 4 razy
Podkomisja słusznie podnosi , że jest to podejrzane - ale nie idzie tym tropem;
możliwy mechanizm takiego braku dociekliwości jest taki, że danym zagadnieniem zajmują się wąsko tematyczni eksperci- dlatego nie skojarzyli , że ta skrzynka nie mogła przecież wypaść z ogona przy zderzeniu typu CFIT ( wtedy w miejscu zamocowania działałyby siły wynikające z przeciążeń poniżej 20g i skrzynka pozostał by w miejscu zamocowania, tak jak w katastrofie Iła-76 na wyspie Timor, którą bardzo były fizyk, klakier narracji MAK uznał za podobna do zdarzenia w Smoleńsku.
Komentarze