Sensacja.
To jest notka na pierwszą stronę.
Dowód , że narracja MAK/ Laska w sprawie tzw. "katastrofy" Samolotu Tu-154 w Smoleńsku jest kłamstwem.
--------------------
Do tej pory brakowało tego dowodu ; przesłanki podawałem w notkach:
https://www.salon24.pl/u/niegracz/842980,machinacje-czarna-skryznka-tu-154-wybuch-w-ogonie-czy
https://www.salon24.pl/u/niegracz/872161,czarna-skrzynka-dowod-ze-wersja-mak-laska-jest-fizycznie-niemozliwa-c-d
https://www.salon24.pl/u/niegracz/902784,czarna-skrzynka-dowod-ze-wersja-mak-laska-jest-fizycznie-niemozliwa-cz-4
Zwracałem uwagę na to , że
przy tych parametrach zderzenia - czarna skrzynka winna była być znaleziona w ogonie samolotu Tu-154 w miejscu jej zamontowania;
wynika to wprost z praw fizyki ( mechanika i wytrzymałość materiałów to wiedza wynikająca wprost z praw fizyki)....
... powinno to było wyglądać podobnie jak w przypadku katastrofy samolotu Ił-76 na wyspie Timor:
gdzie znaleziono ją zamocowaną w ogonie;
gdzie doszło do dużych zniszczeń kadłuba; parametry zderzenia były podobnych jak w Smoleńsku( prędkość , kąt zderzenia) ; upadek w pozycji normalnej ( potem przekręcenie się kadłuba w trakcie rozpadu)- dla "przeżywalności" skrzynki pozycja samolotu nie ma istotnego znaczenia ; raczej pozycja odwrotna bardziej zabezpiecza ja przed wyrwaniem.
Tymczasem skrzynka leżała swobodnie na ziemi..
dodatkowo brak było śladów dynamicznego upadku, o czym pisałem w notce:
https://www.salon24.pl/u/niegracz/913323,czarna-skrzynka-tu-154-zagadka-dla-fizykow-ekspertow-katastrofa-w-smolensku
I wreszcie wskazałem, że w przypadku zderzenia nawet o znacznie większej energii - czarna skrzynka nie ma prawa oderwać się od jej zamocowań , które mogą być zmiażdżone nadłamane wykrzywione ale muszą być nadal połączone ze skrzynką - tak to jest skonstruowane..
Jednoznacznie potwierdziła to katastrofa samolotu An-148 , raport z której MAK niedawno opublikował;
samolot zderzył się z podłożem przy predkości 770km/h
a czarna skrzynka nadal nie wyrwała się z jej "stelażu", mocowania:
Skoro przy tak ogromnych przeciążeniach, działających tak ogromnych siłach nie doszło do oderwania czarnej skrzynki od jej zamocowania to z pewnością nie mogłoby tak się stać w 'zderzeniu o małej energii: jakim była "katastrofa" Tu-154 w Smoleńsku.
Co z tego wynika ?
- To już zadanie dla Prokuratury i Podkomisji.
Dziękuję za uwagę.
Źródło: raport MAK:
https://mak-iac.org/upload/iblock/560/report_ra-61704.pdf
Место столкновения представляет собой воронку вытянутой формы размером 31.5x14.5м и максимальной глубиной около 2м.
Вмомент столкновения ВС находилось в правом крене, угол наклона траектории составлял около 25на пикирование
Перед столкновением с землей зарегистрирован интенсивныйростзначенийпараметра скорости Vпр.2 (ППКР)от ППД3, которые кмоменту столкновения ВС с земной поверхностью составили ≈800км/ч (расчетная приборная скорость–≈770км/ч).
Dodatek:
Czy Komisja, Prokuratura zajrzały do wnętrza ogona i zbadały miejsce pierwotnego zamocowania czarnej skrzynki ?
A tak jest mocowana skrzynka do blach konstrukcji samolotu:
z katastrofy Tu-154 w Omsku.
Uzupełnienie:
i jeszcze:
aby znaleźć się w tym miejscu gdzie widać ją na pierwszym filmie po "katastrofie" siła wybuchu musiała by byc skierowana do tyłu ( początkowa prędkość skrzynki - taka jak samolotu- to 76 m/s