Mieszczuch7 Mieszczuch7
2416
BLOG

Coraz trudniej obchodzić kolejne rocznice...

Mieszczuch7 Mieszczuch7 Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 203

Ofiary katastrofy smoleńskiej pozostają w mojej pamięci, myślach, cały czas, ale dzisiejszy dzień, przed kolejną, 11. już rocznicą, jest dla mnie szczególnie ciężki, bolesny... Przeżywam to tak osobiście, bo znałem siedem osób, spośród tych które w drodze do Katynia straciły życie i dlatego, że wytrwale wierzę, że przyczyny tej katastrofy zostaną wyjaśnione, a odpowiedzialni za nią pociągnięci do odpowiedzialności. Mimo wszystko. 

Ta podróż do Katynia wówczas nie była zwykłą podróżą, delegacją, a aktem wielkiej odwagi - wbrew sprzysiężonym służbom Tuska i Putina. W czasie bezpośrednio poprzedzającym tę podróż miały miejsce sabotujące ją wydarzenia: "podgatowka" pod operację specsłużb - kremlowska medialna zasłona dymna, seria publikacji prezentujących śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego jako polityka małostkowego i najgorszego wroga w związku z jego rolą w kwestii gruzińskiej; propaganda PO przedstawiała go podobnie karykaturalnie, a jego wizytę traktowała jako prywatną i zwalczała jako konkurencyjną wobec spotkania Tuska z Putinem 7 kwietnia 2010 r. (dla wmurowania kamienia węgielnego pod prawosławną cerkiew w Katyniu i uzgodnień umów gazowych, skutkujących wielomiliardowymi stratami dla Polski); zlekceważenie przez służby rządowe  sygnałów o zagrożeniu i zaniechanie wszelkich procedur bezpieczeństwa; błędne naprowadzanie samolotu przez rosyjskich kontrolerów lotu w Smoleńsku, w porozumieniu ze sztabem w Moskwie... To są fakty udokumentowane, opisane, powszechnie znane.

Dzisiaj "zaprzyjaźnione media" zaprosiły do studia byłego premiera Donalda Tuska, obecnie pełniącego funkcję przewodniczącego dominującej niemieckiej siły politycznej w Brukseli, który - jak się można tego było spodziewać - wydrwiwa nasze uczucia, naszą żałobę, stawia się ponad wszystkim i ocenia nasze podtrzymywanie pamięci Smoleńska jako "polityczną wojnę". Ten, który oddał dochodzenie w ręce putinowskiej komisji MAK i Anodiny, zaprzepaścił dostęp do dowodów i świadków, dzisiaj ma czelność mówić o "kłamstwach smoleńskich". Ten, który od początku narzucił jedną "obowiązującą" narrację, że nie można obarczać jakąkolwiek odpowiedzialnością Rosjan, że winni są jedynie polscy piloci i oczywiście śp. prezydent Lech Kaczyński, twierdzi, że nikt nie ma prawa do innej opinii, innego zdania, bo to niby jest polityczne wykorzystywanie katastrofy i teorie spiskowe... To nieprzyzwoite, głęboko niemoralne fałszowanie faktów, manipulacja. 

Boleję też nad tym, że mimo upływu 11 lat Antoni Macierewicz nie przedstawił tylekroć obiecywanego, ostatecznego raportu, a jego działania przyczyniły się do mnożenia niejasności, wątpliwości, sprzeczności i konfliktów, do ośmieszenia naszej ambicji dotarcia do prawdy. Dały one asumpt do takich bezczelnych kłamstw i kpin Tuska, jak dzisiejszego wieczoru. Czy zapowiadany na jutro film z prac komisji Macierewicza pokaże coś nowego, będzie jakąś wartością dodaną? 

Z goryczą muszę stwierdzić, że film pokazywany w ostatnich dniach w TVP 1 i rewelacje redaktor Anity Gargas oraz "Gazety Polskiej" nie wnoszą nic nowego, są jedynie przypomnieniem nagrań i relacji Edmunda Klicha, które spisał on w dawno wydanej książce...

Chodzi o to, jak to powiedział brat śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, byśmy w końcu mogli dysponować ustaleniami, których racjonalnie i w dobrej wierze nie będzie można podważyć. Nie możemy mieć co do tych ustaleń najmniejszych wątpliwości, by móc je ogłosić Polsce i światu. Dzisiaj, po 11 latach, wiara, że to się kiedyś uda, staje się coraz trudniejsza. I coraz trudniej obchodzić kolejne rocznice...

Mieszczuch7
O mnie Mieszczuch7

„Jedenaście dni temu dość mało znany bloger Mieszczuch7 napisał bardzo ciekawą notkę p.t. "Nowy mur - warszawski". Jako pierwszy zauważył on, że dzięki stalowym barierkom Pałac Prezydencki zaczął przypominać warowną twierdzę. Porównał on to do muru oddzielającego Żydów od Palestyńczyków oraz do wysokich płotów, które rozdzielają katolików i protestantów w Belfaście. Później także inni publicyści /n.p. Johny Pollack/ czynili podobne porównania, ale Mieszczuch7 był pierwszy. Jego poprzednia notka o ataku na niezawisłość Rzecznika Praw Obywatelskich też była bardzo interesująca. Warto zaglądać na ten blog.” elig, 28.08.2010

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka