Obejrzałem przed chwilą dzisiejszą konferencję prasową posłów Prawa i Sprawiedliwości - "Tajny raport Tuska o tym jak zielona pajęczyna PSL oplata państwo". Co mnie zszokowało? To, że dziennikarzy nie bardzo interesował temat skitranego przez Tuska raportu zdającego sprawę z nadużyć PSL w ministerstwach, urzędach i agencjach rządowych. Nie pytali, nie wnikali w skandaliczne, korupcyjne przekręty PO-wskiego koalicjanta. Nie próbowali dociekać, czy to Tusk osobiście zlecił szukanie haków na PSL-owców, czy to była rutynowa kontrola, jakie inne służby były w to angażowane, od kiedy Tusk wie o tych hakach i od kiedy wiedzą PSL-owcy, że on wie? Na które konkretnie decyzje rządowe i głosowania PSL miało to wpływ? Nic z tego. Korupcja rządu nie obchodzi nikogo.
Dziennikarka z Polsatu tylko zaatakowała posłów, dlaczego Prawo i Sprawiedliwość nie poparło wniosku o votum nieufności wobec byłego ministra rolnictwa Marka Sawickiego, składanego onegdaj przez Ruch Palikota... Szkoda, że poseł Mariusz Błaszczak szukał dyplomatycznej formy odpowiedzi - ja powiedziałbym krótko: z obrzydzenia, z powodu obrzydzenia! Dlaczego brat, przyjaciele, otoczenie bliższe i dalsze Śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego nie chce mieć nic wspólnego z Palikotem, który go podle obrażał tak za życia, jak i po śmierci? Posunąć się do takich zarzutów? Że nie sprzedali godności za jakiś polityczny bonus? Mówi się, że polityka to kurwa? A widać, że to dziennikarstwo lepsze jest w tym fachu!
To nie był koniec. Potem padła ze strony dziennikarki sugestia, że Śp. Lech Kaczyński rzekomo ukrywał II część tzw. raportu Macierewicza, bo jest on tak słaby, zły... To Komorowski raptownie, nielegalnie przejął ten raport wraz z Kancelarią Prezydenta, trzyma go w sejfie albo zniszczyl (po co, jeśli nie nie byłby on nic warty?), a dziennikarze stawiają w stan oskarżenia nieżyjącego Kaczyńskiego? Moda na szarpanie trupa Prezydenta Kaczyńskiego nie przechodzi, ale wraca, nasila się. Bo WSI? Bo wybory?
http://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/transKonf
„Jedenaście dni temu dość mało znany bloger Mieszczuch7 napisał bardzo ciekawą notkę p.t. "Nowy mur - warszawski". Jako pierwszy zauważył on, że dzięki stalowym barierkom Pałac Prezydencki zaczął przypominać warowną twierdzę. Porównał on to do muru oddzielającego Żydów od Palestyńczyków oraz do wysokich płotów, które rozdzielają katolików i protestantów w Belfaście. Później także inni publicyści /n.p. Johny Pollack/ czynili podobne porównania, ale Mieszczuch7 był pierwszy. Jego poprzednia notka o ataku na niezawisłość Rzecznika Praw Obywatelskich też była bardzo interesująca. Warto zaglądać na ten blog.” elig, 28.08.2010
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
