TVN i tzw. Totalna Opozycja oskarżają ministra sprawiedliwości i premiera o opieszałość reakcji na zawiadomienie mecenasa, Romana Giertycha w imieniu Leszka Czarneckiego. Reakcja ta nastąpiła bowiem, według nich, ze skandalicznym opóźnieniem - dopiero po dwóch dniach roboczych. Tak się złożyło, że były jeszcze trzy dni nierobocze po drodze.
Tymczasem reakcja rządu powinna, według redaktorów TVN i ich gości z PO, nastąpić najdalej po kilkunastu minutach, co ilustrują też przykładem rzekomej takiej błyskawicznej reakcji jakiegoś niewymienionego z nazwiska przedsiębiorcy na samo postraszenie pozwem przez Giertycha. Bo Giertycha wszyscy znają, bo on jest ogólnie rozpoznawalny!
Redaktorzy domagają się więc, by urzędnicy i prokuratorzy odkładali na bok wszystkie inne sprawy zwykłych, nieznanych i nierozpoznawalnych obywateli, tylko jeden pozew Giertycha mieli przed oczami! Domagają się, by przy wpływie korespondencji urzędnicy segregowali pisma według nazwiska: jak znane, celebryckie nazwisko, to ma być pędem do ministra przekazane, a jak jakieś nieznane nazwisko, to wtedy na bok, na przeczekanie albo i niedoczekanie?
Znam aż nazbyt dobrze te obyczaje "salonowe", te pretensje o specjalne przywileje. Kiedyś pewna znana warszawska aktorka teatralna, chlubiąca się szlacheckim pochodzeniem, bez zażenowania opowiadała mi, jak dzięki znajomemu profesorowi dostała się poza kolejką do szpitala. Chwaliła się tym wręcz. I tym, jaką miała nadzwyczajną opiekę.Taka jakaś inna wrażliwość artystyczna... Inna szlachetność.
Bardzo mnie cieszy, że politycy PO i redaktorzy TVN z taką rewerencją traktują polityka, byłego ministra z rządu Jarosława Kaczyńskiego, byłego prawicowego posła, byłego prezesa Ligi Polskich Rodzin i Młodzieży Wszechpolskiej, byłego historyka, któremu zarzucano nacjonalizm, antysemityzm i homofobię. Aczkolwiek, jakich tytułów by on nie miał, to obowiązują go te same przepisy, tryby i procedury, jak innych obywateli.
Domagając się specjalnego traktowania dla mecenasa Giertycha, stawiając go ponad ogółem obywateli, przepisami, trybami i procedurami, ci pracownicy TVN, Morozowscy, Olejniki, Kajdanowicze, jak i działacze partyjni tzw. Totalnej Opozycji, zwykle hałaśliwie występujący w obronie Konstytucji - dzisiaj ją depczą! I zasadę równego traktowania obywateli wobec prawa! Artykuł 32. 1. Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne. 2. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.
Tak, wołam zatem do Pani, Pani Moniko Olejnik: Konstytucja! Konstytucja!
Komentarze