no dobrze, tymi błąkającymi się po lesie i stopniowo zamarzającymi migrantami nie możemy się zaopiekować, bo grozi to wzmożeniem ich napływu i eskalacją problemu …
co zmusza nas do zachowań praktycznie równie barbarzyńskich, jak strona białoruska, utwierdzając w przekonaniu, że im rząd będzie bardziej bezwzględny i pozbawiony humanitarnych skrupułów, tym będziemy bezpieczniejsi ...
do czego rzeczywiście - nikt się chyba lepiej nie nadaje, niż rodzima prawica (w tym salonowa), zjednoczona wokół poglądu, że ten cały humanizm to lewacka fanaberia jest …
tylko że uzyskane za taką cenę bezpieczeństwo będzie chwilowe oraz pozorne – bo im bardziej indywidualnie i zbiorowo wyzbędziemy się współczucia, wrażliwości, empatii i humanizmu właśnie, tym większym staniemy się zagrożeniem sami dla siebie – i w ten sposób zła karma do nas wróci, bo ona zawsze wraca …
jak z tego wybrnąć - psychologicznie, moralnie, wizerunkowo – może chociaż umieszczając w tych zasiekach, co jakiś czas, rodzaj tytułowej, ogrodzonej dookoła, monitorowanej i nadzorowanej buforowej furtki, działającej na zasadzie, że sorry – dalej was nie wpuścimy, ale tu możecie się ogrzać, naładować telefony, pobrać ciepłą odzież, żywność, napoje, sprzęt biwakowy, artykuły higieniczne, podstawowe leki ...