Oglądałem dzisiejszy program Redaktora Lisa. I usłyszłem wypowiedź Marszałka Niesiołowskiego, w której znalazło się zdanie skierowane do przedstawicielki Ruchu Palikota. No i cały problem w tym, że mam, nieco przytępiony słuch. Usłyszawszy wypowiedź Marszałka NIesiołowskiego, wybuchnąłem smiechem. Małżonka - zdziwiona - puta się, z czego się smieję. Jak to z czego? Nie słyszałaś, jak Marszałek nazwał Ruch Palikota? Słyszałam - odpowiada. Słyszałaś i pytasz, z czego ja się śmieję? Przecież on powiedział, że Ruch Palikota to grupa kopulistyczna. Nie kopulistyczna, ale populistyczna - zaprzeczyła małżonka. I dodała: Czego głuchy nie dosłyszy, to zmyśli.
Żarty żartami, ale ja pozostaję w kropce. Czy to ja dobrze usłyszałem, czy moja małżonka? W Wasze ręce, szanowni użytkownicy Salonu24 oddaję rozsądzenie sporu. Powiedzcie. Jak w końcu Marszałek Niesiołowski nazwał Ruch Palikota. Grupą populistyczną, czy grupą kopulistyczną? Może mój organ słuchowy zarejestrował przymiotnik, bardziej pasujący do Rychu Palikota?
Inne tematy w dziale Polityka
