ogrodniczka ogrodniczka
832
BLOG

Czy imigranci z Ukrainy - to imigranci "gorszego sortu"?

ogrodniczka ogrodniczka Imigranci Obserwuj temat Obserwuj notkę 48

Widzimy jak ostatnie ustalenia Rady Europy dotyczące imigrantów są różnie komentowane/oceniane. Polski rząd określa podpisaną deklarację jako swoje zwycięstwo - oczywiście wspólne z krajami Grupy Wyszehradzkiej. Zwycięstwo polegające na uniknięciu stosowania przymusu względem naszych krajów w przyjmowaniu tych nadmiarowych i niechcianych osób z Włoch, Grecji, Niemiec czy Francji.

Z kolei A. Merkel wyraża zadowolenie, że 14 krajów dało zielone światło do przyjmowania imigrantów z Niemiec.

Więc jak to jest w rzeczywistości, skoro kraje mające zupełnie przeciwstawne interesy - są zadowolone? Z wyjątkiem chyba tylko Włoch..

Czy o czymś nie wiemy? Chyba tak. Można przypuścić, że A. Merkel, aby wywiązać się przed koalicjantem i pokazać zmianę swojego nastawienia w kwestii imigranckiej, będzie dążyła do tego, aby wszystkich przybyszów, którzy zostali pierwotnie zarejestrowani w innych krajach, a potem udali się do Niemiec, odesłać z powrotem do krajów pierwotnej rejestracji.

To jak najbardziej nas dotyczy. Te 100 tys Inguszów/Czeczenów, którzy uciekli z terenów wojennych, najpierw do nas, a potem do Niemiec - może być odesłanych z powrotem do nas.

Nieważne czy oni chcą tego czy nie - ważne aby Merkel utrzymała koalicję i rząd.

No a Czeczeńcy nie są u nas łatwymi ludźmi i współmieszkańcami. Podaję link sprzed roku ale sytuacja, o  ile wiem, wiele się nie zmieniła.

https://wiadomosci.wp.pl/czeczeni-zaatakowali-polska-szkole-dzieci-byly-przerazone-6117342855493761a

Oczywiście cały czas w naszej sprawie są obecni Ukraińcy. Jednak oni jakby w ogóle nie są zauważeni w UE. Nie ma ich - liczą się tylko leniwe, młode byczki z krajów islamskich. Oni - Ukraińcy - są dla UE chyba imigrantami drugiej kategorii.

Celowo dałam ten prześmiewczy tytuł - bo za takich imigrantów powinniśmy być wdzięczni losowi. Są przeważnie niekłopotliwi, pracowici, chętnie się asymilują. Trzeba też przyznać, że u nas mają łatwo - językowo po krótkim czasie dają sobie radę, mają już odpowiednie świadczenia i ubezpieczenia, legalną pracę. No i są dla nas koronnym argumentem, że przyjęliśmy - i to sporo - obywateli spoza UE.

Ciekawe więc jak będą toczyć się wydarzenia dotyczące imigrantów w Europie. Bo widać, że sytuacja dojrzała do rozwiązania...

ogrodniczka
O mnie ogrodniczka

Jestem, więc myślę

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka